- Nielegalni handlarze to często członkowie gangów składających się z ludzi różnych narodowości i osoby starsze – oświadczył Cwietkow. - Aktywnie walczymy z nielegalnym handlem w pobliżu stacji i ujawniamy grupy kryminalne produkujące żywność, która ma być sprzedawana koło metra – dodał.
Stwierdził, że ok. 80 proc. emerytów sprzedających żywność w pobliżu stacji metra pracuje dla zorganizowanych grup przestępczych.
- Starsza kobieta sprzedająca koperek koło stacji Wyjkino zarabia średnio 12 tysięcy rubli (736 zł) dziennie. To całkiem duży dochód. Z pewnością nie wszystkie te pieniądze zabiera – powiedział Cwietkow.
Starsi ludzie, głównie kobiety, sprzedają żywność, kwiaty czy samodzielnie wykonaną odzież w pobliżu stacji metra w stolicy Rosji. W ten sposób starają się zarobić pieniądze z powodu niskich emerytur.
