
Około miesiąca temu do portu Konakry w Gwinei dotarło ok. 50 tys. ton rosyjskiego zboża, jak potwierdził rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Mali Alfousseyni Sidibe.
“Pszenica została sprzedana do pięciu różnych młynów. Kolejna przesyłka z 25 tys. ton zboża jest w Konkary i powinna wkrótce dotrzeć do Bamako” - powiedział Salif Fofana z malijskiego stowarzyszenia młynów zbożowych.
Rosja oferuje lepsze ceny
Zboże dostarczono do Mali po ok. 220 USD za tonę, jak wynika z danych Africa Intelligence. To znacznie poniżej europejskich cen zboża, czyli ok. 292 USD za tonę.
Świat ponownie znalazł się w obliczu kryzysu żywnościowego po tym, jak Rosja zdecydowała w ubiegłym tygodniu o wstrzymaniu umowy zbożowej, która gwarantowała bezpieczny transport produktów rolnych przez Morze Czarne. W konsekwencji ceny zboża wzrosły, co szczególnie uderzyło w kraje afrykańskie.
Dżihadystów pomogą zwalczać… wagnerowcy
Mali w ostatnich latach coraz bardziej odsuwa się od swoich zachodnich sojusznikach i coraz mocniej zacieśnia więzi z Rosją. W ubiegłym roku Francja wycofała stamtąd tysiące żołnierzy, a misja ONZ licząca 13 tys. opuści kraj do stycznia.
Afrykańskie państwo zmaga się z rebelią dżihadystów. Międzynarodowa Grupa Kryzysowa twierdzi, że malijskiej armii w walce z bojownikami będzie teraz pomagało 1 tys. najemników z grupy Wagnera.
Na początku tego roku Mali było jednym z sześciu krajów, który głosował przeciwko rezolucji ONZ o opuszczeniu przez Rosję Ukrainy.