Doniesienia Reutersa potwierdzają informacje Pulsu Biznesu z początku sierpnia, kiedy pisaliśmy, że rosyjska spółka kontrolowana przez Wiaczesława Kantora sonduje możliwość sprzedaży akcji Azotów.
- O zbliżającym się wyjściu Acronu z Azotów mówi się na rynku od początku roku, ale ruchy rosyjskiego potentata stały się bardziej intensywne w ostatnich dwóch miesiącach, po wpisaniu producenta nawozów na listę spółek o strategicznym znaczeniu - informował wówczas Puls Biznesu.
Acron próbował kupić kontrolny pakiet akcji Azotów Tarnów w 2012 roku. Fuzja Azotów Tarnów z Azotami Puławy i powstanie Grupy Azoty zablokowała te plany.
Acron ma przez kontrolowane spółki ok. 20 proc. akcji Grupy Azoty. Jeden z informatorów poinformował Reutersa, że „Polska chce kupić akcje Azotów”, ale problemem jest sfinansowanie tej transakcji.
Akcje Azotów notowane są po 64,20 zł, co oznacza, że wartość pakietu akcji kontrolowanego przez Acorn to ok. 1,3 mld zł. Źródła Reutersa twierdzą, że resort skarbu rozważa obecnie różne opcje dotyczące zakupu akcji Azotów. Jedno z nich informuje, że resort wskazał PGNiG jako potencjalnego nabywcę. Inne źródło, zbliżone do spółki, powiedziało jednak Reutersowi, że to mało prawdopodobne, bo PGNiG jest już zaangażowane w ratowanie kopalni.
Bankierzy, z którymi rozmawiał Puls Biznesu zwracają uwagę, że Acron ma też inną opcję wyjścia ze spółki. Ich zdaniem, najprostszym sposobem byłoby upłynnienie Azotów na giełdzie. Rosjanie zrobili już pierwszy krok, sprzedając w połowie maja 0,3 proc. akcji.