Prędkość mobilnego Internetu spadła w lutym w regionach poza Moskwą z powodu problemów sprzętowych wynikających z wycofania się zachodnich firm, informuje Reuters powołując się na raport firmy analitycznej Telecom Daily.
Publikujący od 20 lat analizy Telecom Daily podał, że „wyniki dziesiątek tysięcy pomiarów” dokonanych przez użytkowników narzędzia „Megabitus” pokazało wzrost przeciętnej prędkości Internetu w Moskwie o 32 proc. w ujęciu rocznym, a w pozostałych regionach kraju spadek o 7 proc. Autorzy publikacji wskazują jako powód spadku prędkości brak zachodnich urządzeń sieci komórkowej i tendencję do rozwijania usług głównie w dużych miastach, gdzie jest największy popyt. Wzrost prędkości w Moskwie tłumaczą zmniejszonym ruchem w sieci.
Denis Kuskow, szef Telecom Daily zauważył ponadto, że jakiekolwiek problemy z Internetem w Moskwie i Petersburgu byłyby źródłem poważnych problemów wizerunkowych dla operatorów komórkowych.
- Z drugiej strony, nikt nie zauważy jeśli prędkość Internetu spadnie o 20-30 proc. w odległym regionie – stwierdził.
Reuters przypomina, że pod koniec ubiegłego roku źródła zbliżone do władz rosyjskich telekomów twierdziły iż wycofanie się z rosyjskiego rynku zachodnich producentów urządzeń telekomunikacyjnych, jak Nokia czy Ericsson, może pogorszyć stan sieci komórkowej w kraju w dłuższej perspektywie i doprowadzić do pogorszenia usług.
Podpis: Marek Druś