Bombardier Transportation produkuje tabor i infrastrukturę kolejową. Jest spółką zależną kanadyjskiego Bombardiera. Szwedzka prokuratura podejrzewa, że kilku pracowników spółki korumpowało przedstawicieli władz kolejowych Azerbejdżanu, aby ustalane przez nich warunki przetargu były korzystne dla Bombardier Transportation.

- Choć Bombardier złożył piątą ofertę pod względem ceny, to wygrał przetarg ogłoszony w 2013 roku, bo jego konkurenci oferujący niższe ceny zostali zdyskwalifikowani przez władze kolejowe Azerbejdżanu – głosi oświadczenie szwedzkiej prokuratury. – Dowody w postaci korespondencji elektronicznej zostały zabezpieczone w październiku 2016 roku dzięki przeszukaniu Bombardiera w Szwecji – dodaje.
Prokuratura tego nie ujawniła, ale szwedzkie media piszą, że chodzi o kontrakt na dostawę sygnalizacji kolejowej. Według nich, choć sprzęt trafił bezpośrednio do Azerbejdżanu, to na papierze Bombardier sprzedał go spółce Multiserv Overseas z Londynu, która następnie sprzedała sprzęt o 550 proc. drożej Bombardierowi w Azerbejżanie, a tan sprzedał go dopiero zamawiającemu. Szwedzkie media donoszą, że Multiserv Overseas, który miał zarobić 60 mln EUR na transakcji, jest własnością „rosyjskiego biznesmena wcześniej uwikłanego w skandale korupcyjne”.