
Oficjalne dane wskazują, że w ostatnim miesiącu 2022 r. około 1,19 mln baryłek ropy dziennie ropy trafiało do komercyjnych lub strategicznych zapasów, w porównaniu z około 950 tys. bpd w listopadzie.
W rezultacie w całym 2022 roku Państwo Środka dodawało około 740 tys. bpd do zbiorników magazynowych, co stanowi wzrost w porównaniu ze 170 tys. w 2021 r. Ubiegłoroczna wartość jest jednak sporo niższa niż 1,26 mln bpd z roku 2020, kiedy to rafinerie na potęgę skupowały surowiec korzystając z wyjątkowo niskich cen w związku załamaniem rynku surowcowego po wybuchu epidemii Covid-19.
Dane wskazują, że całkowity wolumen ropy dostępny z importu i produkcji krajowej w grudniu wyniósł 15,29 mln bpd, na co składał się import 11,32 mln bpd i produkcja lokalna na poziomie 3,97 mln bpd.
Eksperci podkreślają ogromny wzrost znaczenia surowca sprowadzanego z Rosji.
Według szacunków Refinitiv Oil Research, chiński import ropy rurociągowej i morskiej z Rosji wynosi około 1,82 mln bpd, co pozwoliło przeskoczyć Arabię Saudyjską z 1,81 mln bpd i awansować na pozycję lidera.
W okresie przed inwazją Rosji na Ukrainę - od stycznia 2021 r. do lutego 2022 r. - chiński import morski z Rosji wynosił średnio około 590 tys. bpd. Po inwazji do grudnia ubiegłego roku wynosił średnio około 857 tys. bpd, co oznacza wzrost o 267 tys. bpd, rzędu 45 proc. Z kolei import rurociągowy z Rosji utrzymuje się na stałym poziomie około 1 mln bpd.