Rośnie sceptycyzm wobec złota

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-08-26 00:00

ALTERNATYWNE: Inwestorzy opuszczają rynek złota w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych za oceanem.

Według danych CFTC, komisji monitorującej rynek instrumentów pochodnych na surowce, w ubiegłym tygodniu liczba utrzymywanych przez fundusze hedgingowe pozycji nastawionych na zwyżki cen metalu spadła o 8,5 proc., a liczba pozycji odwrotnych (a więc tych, które przyniosą zysk, kiedy cena złota spadnie)zwiększyła się o 17 proc. Choć od początku roku cena kruszcu jest na 6-procentowym plusie, to jednak w ubiegłym tygodniu obniżyła się o 2 proc. To oznaczało największą zniżkę od maja i ponowne zejście poniżej bariery 1300 USD za uncję. Pogorszenie nastrojów to skutek krzepnięcia ożywienia gospodarczego w USA, które wzmaga oczekiwania na zaostrzenie polityki pieniężnej.

— Fani złota zaczęli uciekać, a ceny kruszcu powinny wrócić do długoterminowej tendencji spadkowej. W spokojnych czasach, kiedy koniunkturasię poprawia, złoto momentalnie traci blask — komentował dla Bloomberga Chad Morganlander, zarządzający banku Stifel Nicolaus.

Do obaw inwestorów dołożyły się piątkowe wypowiedzi szefowej Fedu Janet Yellen na sympozjum w Jackson Hole, według której, jeśli ożywienie będzie postępowało szybciej od prognoz, Fed może zdecydować na podwyżkę stóp procentowych wcześniej, niż tego oczekują inwestorzy. Już stenogramy z lipcowego posiedzenia amerykańskich władz monetarnych pokazały, że część decydentów jest coraz bardziej niezadowolona z oficjalnych deklaracji o pozostawieniu niskich stóp procentowych przez wydłużony okres czasu. Tymczasem w ostatnich tygodniach do argumentów sprzedających złoto doszło stabilizowanie się napięć geopolitycznych.

— Ryzyko polityczne utrzymuje się na podwyższonym poziomie, ale się ustabilizowało. Kluczowa dla rynku złota jest sytuacja na Bliskim Wschodzie — komentował dla Bloomberga Frances Hudson, strateg towarzystwa Standard Life Investments.