
Chińskie firmy zarejestrowane w dziewięciu regionach administracyjnych w całym kraju importowały w zeszłym miesiącu rekordową ilość rosyjskiej ropy – pokazują dane celne. Dostawy dotarły również do największej liczby podmiotów od stycznia 2020 r., co sugeruje, że znajdują nowych klientów na największym azjatyckim rynku rafineryjnym.
Azjatyccy nabywcy byli głównymi beneficjentami konfliktu w Europie, a Chiny i Indie zdobyły rekordową ilość rosyjskiej ropy po tym, jak USA, Wielka Brytania i Unia Europejska wprowadziły sankcje przeciwko Moskwie w związku z inwazją na Ukrainę. Wysiłki mające na celu odcięcie administracji Putina od lukratywnych dochodów z ropy naftowej podważyły globalne przepływy, uwalniając rosyjskie dostawy dla chętnych nabywców w całym regionie.
Jak wynika z danych celnych, Chiny w zeszłym miesiącu kupowały rosyjską ropę za średnio 93 dolary za baryłkę, było to o 17 dolarów taniej niż import z Arabii Saudyjskiej w tym samym okresie.
Około 32 proc. z rekordowych 8,42 mln ton (2 mln baryłek dziennie) rosyjskiego importu ropy pochodziło z firm zarejestrowanych w Pekinie. Za nieco ponad 30 proc. rosyjskich zakupów były odpowiedzialne podmioty z Heilongjiang, obszaru śródlądowego w północno-wschodnich Chinach, który graniczy z Rosją. Firmy zarejestrowane w Shandong, Jiangsu, Liaoning, Zhejiang, Henan, Hebei i Guangxi również importowały znaczne ilości rosyjskiej ropy.