Równi i równiejsi

RAFAŁ SEBASTIAN BAŁDYS członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa
opublikowano: 2013-10-25 00:00

Budownictwo

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) chwali się, że uregulowała blisko miliard złotych zaległości wobec podwykonawców, którym nie zapłacili wykonawcy generalni. Tymczasem z tej kwoty jedynie 166 mln zł wypłacono na podstawie kazuistycznej specustawy, którą Trybunał Konstytucyjny zakwestionował w zakresie zróżnicowania wielkości firm. W tej sprawie branża alarmowała jeszcze w czasie prac nad ustawą, ale politycznych decydentów nasze rzeczowe argumenty i analizy nie przekonały.

Uważaliśmy i nadal uważamy, że ustawa jest nieuczciwa, a przede wszystkim nieskuteczna. Dziesiątki firm nadal nie mogą liczyć na zapłatę. Ustawodawca miał pełną świadomość nierówności i w pośpiechu przed EURO 2012 chciał uspokoić nastroje, uzgadniając chociaż projekt. Niestety, pomylono przyczyny ze skutkami.

Faktyczna rola GDDKiA jako regulatora rynku doprowadziła do zalegalizowania aberracji. Obecnie zaś czeka już tylko na podpis prezydenta nowelizacja prawa zamówień publicznych, bardzo restrykcyjnie regulująca podwykonawstwo. Branża od dawna daremnie apeluje o poprawienie biznesowego otoczenia sektora budownictwa, co rozwiązałoby problem automatycznie, bez konieczności ciągłej zmiany przepisów.