2022 rok był pierwszym w historii, w którym na świecie żyło więcej osób powyżej 65. roku życia niż tych mających mniej niż 5 lat. W wielu krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, większości państw europejskich i w Japonii mieszkało więcej emerytów niż dzieci. Nie inaczej sytuacja wygląda w Polsce. Seniorów przybywa i już dziś jest ich ponad 9,8 mln. Z kolei grupa wiekowa 50+ stanowi 37,6 proc. populacji Polaków, czyli aż 14,4 mln mieszkańców. Oznacza to wzrost zapotrzebowania na usługi wspierające seniorów i osoby do opieki nad nimi. Jednakże chętnych do zapełnienia tej luki na rynku pracy brakuje. Dlaczego?
Decydująca płaca
Mimo że opiekunowie osób starszych z łatwością mogą znaleźć zatrudnienie w Polsce, to bardzo często wyjeżdżają do krajów sąsiadujących. Powód jest prosty – wysokość zarobków. Wielu wybiera Niemcy, gdzie miesięczne wynagrodzenie to średnio 1500-2200 euro (czyli ok. 6500-9500 zł). Asystenci opiekuńczy otrzymają za godzinę pracy 14,15 euro tj. ok. 61 zł, wykwalifikowani asystenci 15,25 euro - 66 zł, a wykwalifikowani opiekunowie 18,25 euro – 79 zł. Co więcej, Niemcy planują w maju 2024 r. podwyżkę płacy minimalnej dla sektora opieki - minimalne wynagrodzenie wyniesie od 16,10 do 20,50 euro (ok. 70-89 zł) za godzinę – w zależności od kwalifikacji pracownika.
W porównaniu z tym w Polsce zarobki nie są atrakcyjne, mimo że odpowiedzialność za wykonywane obowiązki jest taka sama jak na Zachodzie. W naszym kraju miesięczne wynagrodzenie na stanowisku opiekuna osoby starszej na koniec 2023 r. wynosiło ok. 3600 zł brutto, w niektórych przypadkach można było zarobić powyżej 4000 zł brutto. Nie są to jednak kwoty, które przekonują wiele osób do podjęcia tej pracy.
– Opiekun osoby starszej to zawód, w którym obecnie nietrudno o pracę. Ilość ofert – zarówno w opiece domowej, jak i w placówkach wyspecjalizowanych w tej dziedzinie – bez wątpienia spotęgowana jest wzrostem liczby seniorów. Sytuacja demograficzna naszego kraju otwiera też nowe perspektywy zatrudnienia dla osób związanych z sektorem zdrowia, pielęgniarstwem czy opieką społeczną, gdzie braki kadrowe również są odczuwalne. Niestety, opiekun osoby starszej to profesja nadal zbyt nisko wynagradzana i nawet chętni do jej podjęcia wolą wyjechać na Zachód i zarobić o wiele więcej niż w Polsce. Ich miejsce nad Wisłą zajmują obcokrajowcy, coraz chętniej zatrudniani przez krajowych pracodawców – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.
Zapełnić lukę
Inflacja spowodowała wśród wielu osób pogorszenie sytuacji materialnej, a rozwiązaniem na to okazała się - jak wynika z raportu Grupy Progres i platformy SeniorApp - praca dorywcza dla seniorów. Emeryci najczęściej poszukują kogoś, kto wesprze ich w codziennych obowiązkach. Ograniczone zasoby kadry opiekuńczej wymusiły systemowe i środowiskowe zmiany - od 1 listopada 2023 r. wprowadzona została nowa forma pomocy społecznej, tzw. usługi sąsiedzkie. Polega na wspieraniu seniora przez dorosłych, niespokrewnionych chętnych, mieszkających w niedalekiej odległości. Za usługę płaci gmina, na terenie której zamieszkuje osoba starsza. Jednakże rozwiązania te mogą okazać się krótkoterminowe. Rosnących potrzeb nie da się zaspokoić bez inwestowania w odpowiednie kształcenie i szkolenia pracowników, które pozwolą sprostać zapotrzebowaniu srebrnej gospodarki.
Przedsiębiorcy, którzy myślą o dołączeniu do podmiotów działających w tym sektorze, powinni skupić się na dostarczaniu produktów i usług dostosowanych do potrzeb tej grupy wiekowej, które obejmują zdrowie, rekreację, transport, technologię dostosowaną do seniorów, a także przedsięwzięcia kulturalne i edukacyjne. Rozwój sektora usług dla tej grupy z czasem wpłynie też na zwiększenie zatrudnienia w innych dziedzinach, takich jak marketing, projektowanie czy edukacja.
– Pytanie tylko, czy pracodawcy zdążą przygotować się na zaspokojenie tych potrzeb i czy znajdą odpowiednią liczbę pracowników, których bez wątpienia będzie potrzebowała srebrna gospodarka – zastanawia się Cezary Maciołek.