Dziś nad Polską szczyt fali upałów, ale rząd dopiero szykuje przepisy na ten czas. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło trzecią wersję projektu zmian w przepisach BHP. Celem jest ochrona pracowników przed skutkami wysokich temperatur. Nowe regulacje przewidują m.in. zakaz wykonywania pracy, gdy temperatura przekroczy 35°C w pomieszczeniach lub 32°C przy pracy fizycznej na otwartym terenie. Zakaz ma obowiązywać w czasie rzeczywistego przekroczenia tych wartości. Przepisy nie będą jednak stosowane, jeśli przerwanie pracy byłoby niemożliwe ze względów technologicznych.
Przechodzimy do tematu kluczowego, a niedostrzegalnego gołym okiem. Jak wynika z szacunkowych danych think tanku Forum Energii, w czerwcu po raz pierwszy w historii OZE przebiły węgiel w produkcji energii elektrycznej w Polsce.Drugi kwartał 2025 roku był też pierwszym w historii polskiej energetyki, w którym udział węgla w miksie spadł poniżej połowy - dokładniej wyniósł 45,2%. Jednocześnie cena energii elektrycznej na rynku spot spadła w II kwartale do 375 zł za MWh (II kwartał 2024: 409 zł) czemu sprzyjały zynniki meteorologiczne. Polska posiada obecnie elektrownie słoneczne o mocy 23 gigawatów (GW) i zaledwie 11 GW mocy w elektrowniach wiatrowych. W okresie jesienno-zimowym elektrownie słoneczne produkują niewiele energii, a zapotrzebowanie na prąd jest nawet o 1/3 wyższe niż latem. Więcej energii produkują w tym czasie co prawda wiatraki, jednak ich moc jest zwyczajnie zbyt mała w stosunku do potrzeb.
Co dziś wpływać będzie na rynki finansowe?
Dziś o miano „gwoździa programu” na rynkach rywalizują dwa wydarzenia: jedno globalne, drugie lokalne.
Z jednej strony, o 14:30 poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy – kluczowy wskaźnik dla Rezerwy Federalnej, który wyjątkowo opublikowany zostanie dzień wcześniej ze względu na obchodzony w USA Dzień Niepodległości. W tym samym czasie opublikowany zostanie też majowy bilans handlowy USA oraz najnowsze dane o tygodniowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Kwiecień przyniósł gwałtowne tąpnięcie importu – dziś okaże się, czy to był wypadek przy pracy, czy trwała zmiana wywołana obawami o nadchodzące cła.
Z drugiej strony – krajowy front. O 15:00 na mównicę wyjdzie prezes NBP. Adam Glapiński ma wyjaśnić zaskakującą środową decyzję RPP i uchylić rąbka tajemnicy na temat najnowszej projekcji inflacyjnej banku centralnego. Doi tego tematu za chwilę wrócimy.
Na deser – kolejne porcje indeksów PMI dla sektora usług. Dane spływają przez cały dzień – od Azji, przez Europę, po USA – i mogą pomóc zdiagnozować globalną kondycję gospodarczą w połowie roku. Dane przemysłowe z Polski były zaskakująco negatywne - w przypadku usług sezon wakacyjny zazwyczaj przynosił zdecydowaną poprawę nastrojów.
Na Wall Street sesja potrwa krócej niż zwykle – giełda zamknie się już o 19:00 czasu polskiego i otworzy dopiero w poniedziałek. My natomiast dzielnie będziemy toczyć swoją kuleczkę na Książęcej, dziś i jutro w normalnych godzinach pracy.
A o czym piszemy dziś w Pulsie Biznesu i na pb.pl?
Spółka Centralny Port Komunikacyjny złagodziła kryteria przetargowe dotyczące budowy terminala pasażerskiego, wartego co najmniej 5 mld zł – informuje Katarzyna Kapczyńska w tekście „CPK obniżył poprzeczkę w przetargu na terminal”. Zmiany dotyczą m.in. wymaganych obrotów i referencji wykonawców, ale nadal tylko pięć firm zostanie dopuszczonych do kluczowego etapu dialogu konkurencyjnego. Krytykują to zarówno polskie firmy, które obawiają się faworyzowania zagranicznych koncernów, jak i międzynarodowi gracze – w tym Samsung – którzy uważają, że część kryteriów ich dyskryminuje. Ostateczną decyzję w sporze podejmie Krajowa Izba Odwoławcza. A dziś o 10.00 odbędzie się konferencja prasowa Centralnego Portu Komunikacyjnego nt. "Wpływ nowych prognoz pasażerskich na przyszłe inwestycje kolejowe", z udziałem m.in. pełnomocnika rządu ds. CPK, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury Macieja Laska.
Na portalu pb.pl również analiza zaskakującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obcięła stopy procentowe o 25 punktów, choć prezes Adam Glapiński wcześniej sugerował, że decyzje zapadną dopiero po wakacjach. W tekście „NBP tnie stopy procentowe, ale realnie i tak są one wysokie” Ignacy Morawski tłumaczy, że to efekt nowej projekcji inflacyjnej – zakładającej spadek tempa wzrostu cen do 2 proc. w 2027 r. Nominalne stopy spadają, ale realne – czyli uwzględniające inflację – nadal rosną. Według szacunków autora realna stopa wynosi obecnie ok. 2 proc., najwięcej od 17 lat, a więc przestrzeń do dalszych cięć. To znak, że bank centralny nie zamierza odpuszczać walki z inflacją, nawet jeśli oznacza to wolniejszy wzrost gospodarki i wyższe koszty obsługi długu. Kolejne posiedzenie RPP 2 i 3 września, bo spotkanie sierpniowe jest spotkaniem niedecyzyjnym.
Czy powrót kontroli na granicach z Niemcami i Litwą to tylko tymczasowy środek bezpieczeństwa, czy realne zagrożenie dla płynności transportu? W rozmowie z Marcinem Bołtrykiem z Pulsu Biznesu sprawdzamy, co decyzje rządu oznaczają dla firm z branży TSL, jakie są największe obawy przewoźników i czy czeka nas spowolnienie w logistyce.