Ruch zażądał milionów od InPostu, ale będzie ugoda

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2016-07-11 07:29

Ruch pozwał do sądu InPost i domaga się 18-21 mln zł wynagrodzenia w związku z rozwiązaniem przez giełdową spółkę umowy współpracy. Strony uzgodniły jednak warunku ugody.

InPost w 2015 r. rozwiązał umowę, polegającą na m.in. prowadzeniu przez Ruch działalności agencyjno-przedstawicielskiej. Kolporter twierdzi, że nawet jeśli wypowiedzenie było skuteczne, to i tak należy mu się wynagrodzenie za utratę korzyści, wydatki na zakup urządzeń do obsługi EPO, ich dostarczenie i instalację. 

"Emitent został zobowiązany przez Sąd do złożenia odpowiedzi na Pozew w terminie 21 dni od dnia doręczenia Pozwu. W ocenie Emitenta Pozew jest niezasadny" - podkreśla InPost.

InPost podał w komunikacie, że 8 lipca 2016 r. uzgodnił z Ruchem warunki biznesowe planowanej ugody. Zgodnie z poczynionymi ustaleniami ugoda przewiduje zapłatę przez InPost kwoty 4 mln zł netto. Płatność ma nastąpić w ratach, z czego 2 mln zł netto mają zostać uiszczone do 31 lipca 2016 r., natomiast reszta kwoty ma być spłacona w ośmiu równych ratach miesięcznych po 250 tys. zł netto płatnych do końca każdego miesiąca.

"Zarząd Spółki informuje dodatkowo, że kwota 1,82 mln zł została już rozpoznana przez Emitenta w sprawozdaniu finansowym Emitenta za rok 2015 r. w rachunku wyników jako koszty usług obcych. W związku z tym na wynik na działalności operacyjnej w roku 2016 r. wpływ będzie miała kwota 2,18 mln zł, a na wynik netto kwota 1,77 mln zł" - dodano