Minister Skarbu Państwa ogłosił w piątek przetarg na wybór doradcy w procesie prywatyzacji produkującej węgiel koksowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Oferty należy składać do 4 lutego 2005 roku, a na wykonanie swoich zadań doradca będzie miał 24 miesiące od dnia podpisania umowy.
Zadaniem doradcy będzie m.in. opracowanie strategii prywatyzacji spółki oraz przygotowanie analizy modelu kapitałowej grupy węglowo-koksowej, sporządzenie procesu emisyjnego, a także oszacowanie wartości spółki i ocena jej perspektyw.
Według wcześniejszych zapowiedzi przedstawicieli Skarbu Państwa, w 2006 roku mniejszościowy pakiet akcji spółki powinien trafić na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Wiceminister skarbu Tadeusz Soroka mówił, że rozważane jest także przyszłościowe skierowanie akcji spółki na giełdę londyńską.
JSW ma być drugą sprywatyzowaną spółką węglową. Jako pierwszy, w przyszłym roku lub najdalej na początku 2006, inwestora pozyskać ma Katowicki Holding Węglowy, którego prywatyzacja jest w toku.
JSW jest największym producentem węgla koksującego w Europie. Po 9 miesiącach 2004 roku zysk spółki netto wyniósł 1,213 mld zł, z czego 912 mln zł to realny wynik działalności gospodarczej. Pozostała część to efekt przejęcia za długi prawie 50 proc. udziałów w Koksowni Przyjaźń, która wraz z koksowniami w Zabrzu i Wałbrzychu ma wejść w skład tworzonej pod egidą JSW grupy węglowo-koksowej.
Spółka spodziewa się zamknięcia tego roku zyskiem netto rzędu 1,5 mld zł. W przyszłym roku zysk netto prognozowany jest na poziomie ok. 600 mln zł. W ocenie ekspertów, koniunktura na koks i służący do jego produkcji węgiel koksujący jest stabilna i ma charakter wieloletni.
JSW grupuje pięć kopalń, wytwarzających głównie węgiel koksujący. Uruchomiono je w latach 1963-1984. Zbudowano je w związku z zapotrzebowaniem na węgiel koksowy na rynku krajowym i zagranicznym. Operatywne zasoby węgla wynoszą w nich 276,8 mln ton, co umożliwia w utrzymanie w najbliższych latach obecnego poziomu wydobycia. Spółka zatrudnia 19,5 tys. osób.
W perspektywie kilkunastu lat spółka stanie przed decyzjami dotyczącymi udostępniania nowych pól wydobywczych, co w praktyce oznacza budowę nowych kopalń. Związane z tym koszty szacowane są na ok. 3,5 mld zł. W swoich strategicznych planach JSW zakłada też połączenie trzech swoich kopalń w jedną.