Rusza prywatyzacja Stomilu Poznań
MOŻEMY CZEKAĆ: Na tle innych zakładów, mających status przedsiębiorstwa zbrojeniowego, nasza kondycja jest bardzo dobra. Od kilku lat wypracowujemy zysk, dlatego możemy jeszcze czekać na rozpoczęcie prywatyzacji i pozyskanie inwestora — mówi Józef Stopa, prezes Stomilu Poznań. fot. GK
Do końca tego roku ma zostać wybrany doradca prywatyzacyjny dla Stomilu Poznań, ostatniego państwowego przedsiębiorstwa w branży oponiarskiej. Zakończenie prywatyzacji i pozyskanie inwestora strategicznego jest planowane na koniec 2000 roku.
Minister Skarbu Państwa ogłosił przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego dla Stomilu Poznań.
Doradca zostanie wybrany dopiero za pięć miesięcy. Wyłonienie go będzie trwało tak długo, ponieważ poznański producent opon jest zakładem o specjalnym znaczeniu z uwagi na produkcję dla wojska i przemysłu obronnego. Zadaniem doradcy będzie przygotowanie do końca czerwca przyszłego roku analizy firmy oraz opracowanie strategii prywatyzacyjnej przedsiębiorstwa. Do sprzedaży akcji i pozyskania inwestora strategicznego dojdzie do końca 2000 roku.
Czekanie na inwestora
Stomil Poznań w 1992 roku został przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa. Od tego czasu wielokrotnie były podejmowane próby pozyskania dla niego inwestora.
— W latach 1994 i 1995 interesowały się nami wszystkie liczące się międzynarodowe koncerny oponiarskie. Potencjalni partnerzy byli zainteresowani przejęciem kontrolnego pakietu akcji — mówi Józef Stopa, prezes Stomilu Poznań.
Poznański Stomil jest trzecim producentem opon w Polsce. Dwa największe zakłady — Stomil Olsztyn i TC Dębica zostały już sprywatyzowane. W Olsztynie inwestorem strategicznym jest koncern Michelin a w Dębicy amerykański Goodyear.
Japończycy w Stomilu
W ubiegłym roku Stomil Poznań wspólnie z japońskim koncernem Bridgestone Firestone utworzył na bazie zakładu w Karolinie spółkę joint venture, która zajmie się produkcją opon do samochodów osobowych. Jej kapitał zakładowy wynosi ponad 63 mln dolarów (246 mln zł). Poznański Stomil w formie aportu — zakładu w Karolinie — wniósł do spółki 18 mln dolarów.
Zdaniem pragnącego zachować anonimowość analityka jednej z największych firm konsultingowych, koncern Bridgestone jest bardzo zainteresowany przejęciem poznańskiego Stomilu. W dużej mierze będzie to jednak uzależnione od warunków sprzedaży przedsiębiorstwa i tego, czy zostanie utrzymany status zakładu o znaczeniu strategicznym.
— Bridgestone jest zaabsorbowany realizacją projektu związanego z uruchomieniem produkcji opon do samochodów osobowych. Jestem jednak przekonany, że koncern jest nadal zainteresowany udziałem w naszej prywatyzacji — przekonuje prezes Stopa.
Miesięcznie oszczędności wynikające z przekazania do spółki Bridgestone Firestone Poland zakładu w Karolinie wynoszą 150 tys. zł. W tym roku około 15 proc. produkcji stanowi realizacja zamówień dla wojska.
Wartość księgowa Stomilu wynosi 25 mln zł. Przedsiębiorstwo zatrudnia, łącznie ze spółkami zależnymi, 680 osób. Niespełna 5 proc. produkcji eksportuje.