Rynek zmienia się wraz z technologiami, technologie z rynkiem

BARTOSZ SZCZĘCH
opublikowano: 2013-10-08 00:00

Jak rozwiązania magazynowo-logistyczne wyglądały jeszcze całkiem niedawno, czyli 10 lat temu?

Nowością były skanery kodów kresowych. Połowa firm już używała programu magazynowego — PZ i WZ oraz MM. W użytku było bardzo dużo dokumentów papierowych — zamówienia, dokumenty przewozowe, faktury. Oczywiście problemem były też błędy popełniane przez pracowników. Zdarzały się też kombinacje pracowników, z którymi firmy jakoś sobie radziły. No właśnie — jakoś. Rozwój polskiej gospodarki oraz konkurencja z Zachodu wymusiła inwestycje w automatyzację i obniżanie kosztów. Dlatego kody kreskowe są już w coraz szerszym użyciu. Oczywiście jeszcze nie wszystkie przedsiębiorstwa je stosują, ale stopniowo ten odsetek jest coraz większy. Co daje stosowanie kodów kreskowych? Oczywiście zwiększa szybkość pracy i ogranicza błędy. Kolejną ewolucją jest RFID, ale to jeszcze daleka przyszłość. Coraz bardziej stosowaną ewolucją jednowymiarowych kodów kreskowych są kody dwuwymiarowe. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty — znaczne zwiększenie ilości informacji jakie są zapisane w takim znaku — a informacja jest w dzisiejszych czasach najważniejsza.

Do ewolucji w technologii magazynowej można też zaliczyć zmianę sposobu zarządzania. Coraz częściej spotykane są tzw. magazyny wysokiego składowania. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez rozwoju zaawansowanego oprogramowania do kontroli i zarządzania takimi magazynami. Czasami spotykane są również przedsiębiorstwa super innowacyjne, które wdrożyły automatyczne magazyny, w których poruszają się roboty — no ale to są wyjątki.

Kolejną technologią, którą można wymienić jest stale się rozwijające oprogramowanie do zarządzania flotą. Nie ma co ukrywać, że kiedyś było to pole do popisu dla kombinatorów. Wraz z rozwojem nowoczesnego oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwem oraz integrowaną technologią GPS jest to już prawie niemożliwe. Teraz systemy informatyczne w szczegółach kontrolują przebieg pojazdów, ich spalanie (tzw. przepały) oraz czas pracy. Dodatkowo dają możliwość pełnej kontroli kierowców. Oczywiście celem całego rozwiązania jest obniżanie kosztów i optymalizacja wykorzystania taboru i tak się właśnie dzieje.

Na koniec warto też wspomnieć o rozwoju możliwości oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwem. Najnowsza technologia Microsoft wspomaga menedżerów w planowaniu zakupów oraz logistyki. Komputery są teraz w stanie podpowiadać na kiedy towary powinny przyjechać od dostawców tak, żeby nie leżały na magazynie tylko były wysyłane np. w dniu następnym do odbiorców — zgodnie z metodą Just-in-Time. Wszystko po to, żeby obniżyć koszty i uwolnić gotówkę zamrożoną w towarze — i tak się właśnie dzieje. Ktoś mógłby powiedzieć, że to science fiction, tymczasem to są przykłady właśnie od polskich przedsiębiorstw, które korzystają z oprogramowania Microsoft Dynamics NAV i współpracują ze specjalistami z firmy IT.integro. O szczegółach będziemy mówić na Forum Polskich Menedżerów Logistyki — zapraszamy!

BARTOSZ SZCZĘCH

certyfikowany kierownik projektów wdrożeniowych w firmie IT.integro