Rząd Japonii domaga się wprowadzenia mechanizmów, które mają uniemożliwić pomyłkowe transakcje na giełdzie w Tokio. To skutek czwartkowej „wpadki”, w wyniku której Mizuho Securities stracił co najmniej 27 mld JPY (225 mln USD).
W czwartek jeden z traderów Mizuho Securities błędnie wpisał do systemu transakcyjnego zlecenie. Zamiast oferty sprzedaży za 610 tys. JPY (ok. 5 tys. USD) jednej akcji debiutującej tego dnia spółki J-Com zaoferował 610 tys. akcji po 1 JPY. Mimo, że liczba zaoferowanych papierów 41-krotnie przekraczała liczbę wyemitowanych przez spółkę akcji system przyjął zlecenie. Trzykrotne próby anulowania zlecenia nie powiodły się.
Jak się obecnie szacuje, Mizuho Securities, spółka drugiego banku Japonii - Mizuho Financial Group, straciła dotychczas ok. 27 mld JPY na pomyłkowej transakcji. W pierwszym kwartale roku rozrachunkowego, zakończonym w marcu, miała 28 mld JPY zysku.
MD, Associated Press