Rząd już wie, dlaczego przegraliśmy bitwę o Hyundai-Kia

opublikowano: 2004-03-23 20:54

Pomimo ostatecznej, niekorzystnej dla Polski decyzji koncernu, przedstawiona oferta lokalizacyjna w Kobierzycach wraz z ofertą pomocy publicznej, była - zdaniem rządu - propozycją konkurencyjną. W liście skierowanym do wicepremiera Jerzego

Hausnera przez inwestora wskazano na inne przyczyny dotyczące odrzucenia oferty polskiej, na które nie miała wpływu ani Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych ani Rada Ministrów.

Bezpośrednio po otrzymaniu decyzji PAIiIZ rozpoczęła starania, aby uzyskać obszerniejsze uzasadnienie jej podjęcia. Z uzyskanych do tej pory wiadomości wynika, że:

1) poczucie komfortu i "bezpieczeństwa" koncernu w Polsce było dużo mniejsze niż w Słowacji. Złożył się na to głównie brak stabilności systemu prawno-podatkowego w naszym kraju;

2) Polska jest źle postrzegana z dwóch powodów:

- Koreańczycy szczegółowo dowiadywali się dlaczego koncern PSA nie zainwestował w naszym kraju oraz kontaktowali się z przedstawicielami tego koncernu, którzy wyrazili swoją satysfakcję z powodu wyboru lokalizacji w Słowacji;

- inwestorzy zagraniczni działający w Polsce, z którymi spotykali się przedstawiciele inwestora, często wyrażali negatywne opinie o naszym kraju, spowodowane dużą ilością konfliktów z urzędami skarbowymi, brakiem jednolitej wykładni prawa, częstymi zmianami przepisów oraz wieloma konfliktami nagłaśnianymi przez media;

3) nie bez znaczenia były doświadczenia firmy Hyundai z lat 1999-2000, kiedy to regulacje dotyczące kontyngentów celnych uniemożliwiły koncernowi uruchomienie montowni samochodów.

Podsumowując: przedstawiciele inwestora i jego doradcy wielokrotnie podkreślali, że oferty Polski i Słowacji były bardzo

zbliżone, jeśli chodzi o stronę ekonomiczną i infrastrukturalną. W tej sytuacji czynnikiem decydującym o ostatecznym wyborze lokalizacji stały się tzw. elementy pozamerytoryczne, związane z subiektywnymi odczuciami.