S&P500 stracił we wtorek 1,0 proc. i znalazł się o 10 proc. poniżej historycznego maksimum zanotowanego w styczniu, co oznacza techniczną korektę indeksu, pierwszą od 2 lat. Dow Jones spadł o 1,4 proc., a Nasdaq kończył sesję zniżką o 1,2 proc.
Zgodnie z oczekiwaniami amerykańskie rynki akcji negatywnie zareagowały na działania Rosji pogłębiające kryzys ukraiński i wymuszające reakcję w postaci sankcji. Po początkowym wahaniu na początku sesji, kiedy inicjatywę na krótko zdobył popyt, indeksy ruszyły w dół. Dopiero na około dwie godziny przed jej końcem znalazły dno. Dow Jones tracił wówczas ponad 700 pkt. i podobnie jak S&P500 i Nasdaq spadał o ok. 2 proc. Indeksy ruszyły w górę dopiero po ogłoszeniu przez prezydenta Joe Bidena rozpoczęcia nakładania sankcji na Rosję i przedstawieniu kilku konkretów w tej sprawie, które zmniejszyły niepewność co do siły reakcji. W samej końcówce sesji pojawiła się jednak znów podaż, która nie pozwoliła na odrobienie dużej części strat. Pozytywny impuls w postaci wzrostu wskaźników aktywności PMI w lutym nie wywołał większej reakcji, być może z powodu wiadomości o najgorszych od pięciu miesięcy nastrojach konsumentów w tym samym miesiącu. Przez całą sesję rosły rentowności obligacji i spadał indeks dolara. Drożało natomiast złoto i ropa.

Na zamknięciu spadały kursy prawie 80 proc. spółek wchodzących w skład S&P500. Najmocniej taniały akcje Home Depot (-8,8 proc.), który był także najmocniej przecenionym blue chipem ze średniej Dow Jones. Przecena właściciela sieci supermarketów budowlano-montażowych nastąpiła po tym jak pochwalił się rekordową kwartalną sprzedażą, osiągnął wyższy niż oczekiwano zysk i podwyższył dywidendę o 15 proc. Powodów tak negatywnej reakcji rynku upatrywano w za mało optymistycznej prognozie wzrostu rocznej sprzedaży. Najmocniej drożejącą spółką w S&P500 był Kraft Heinz (5,0 proc.), który skusił inwestorów podwyższeniem długoterminowych celów finansowych w nowej strategii. Podaż przeważała we wszystkich 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej taniały spółki materiałowe (-1,4 proc.), energii (-1,5 proc.) i dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-3,0 proc.), gdzie najmocniej traciła motoryzacja (-4,0 proc.). Najmniejsze straty poniosły we wtorek „defensywne” segmenty ochrony zdrowia (-0,25 proc.), nieruchomości (-0,2 proc.) i użyteczności publicznej (-0,1 proc.).
Na Nasdaq staniało prawie 72 proc. z ponad 3,7 tys. spółek notowanych na tym rynku. Taki sam odsetek taniejących spółek był w Nasdaq 100. Wśród technologicznych blue chipów o największej kapitalizacji dominowały spadki kursów. Spadła wartość wszystkich spółek wchodzących w skład grupy FAANG. Najmniej taniały akcje Alphabet (-0,5 proc.), właściciela Google, a najmocniej spadał kurs Netflixa (-3,55 proc.). Tesla (-4,1 proc.) była najmocniej przecenioną spółką spośród 20 o największej wartości rynkowej.
Podpis: Marek Druś