Sankcje USA paraliżują płatności: rosyjskie firmy walczą z kryzysem płynnościowym

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-10-10 12:28

Rosyjscy eksporterzy mierzą się z rosnącymi problemami płynnościowymi z powodu opóźnień w otrzymywaniu płatności od zagranicznych banków, które obawiają się naruszenia amerykańskich sankcji. Choć firmy nadal regulują wynagrodzenia i inne zobowiązania, codzienne planowanie wydatków staje się coraz trudniejsze ze względu na nieprzewidywalne przepływy pieniężne – twierdzą przedstawiciele pięciu największych rosyjskich producentów surowców – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Problemy te pogłębiają presję na rezerwy gotówkowe firm, zwłaszcza że koszty krótkoterminowych pożyczek w rublach i walutach obcych wzrosły powyżej 20 proc., a dostępność juana, głównej waluty obcej w Rosji, jest ograniczona lub żadna. Zarządzanie płatnościami stało się czasochłonnym procesem, w którym zespoły pracowników codziennie kontaktują się z bankami zagranicznymi, aby wyjaśniać, dlaczego ich transakcje nie naruszają sankcji. Mimo to procesowanie płatności może trwać ponad miesiąc i zawsze istnieje ryzyko odrzucenia.

Amerykańskie sankcje nałożone w czerwcu miały na celu zwiększenie presji na Kreml, ograniczając możliwość finansowania wojny na Ukrainie, co skutkowało większym ryzykiem tzw. sankcji wtórnych dla banków w krajach handlujących z Rosją. Opóźnienia i zakłócenia w płatnościach, m.in. z Chin i Turcji, które stały się kluczowymi partnerami handlowymi Rosji po nałożeniu zachodnich sankcji, dodatkowo skomplikowały sytuację.

Problem ten przyciągnął uwagę prezydenta Władimira Putina, który na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa 4 października przyznał, że „problemy z płatnościami stanowią jedno z poważniejszych wyzwań”.

Spadek kursu rubla względem dolara amerykańskiego

Bank Rosji podniósł swoją główną stopę procentową do 19 proc. i zapowiedział dalsze podwyżki w odpowiedzi na osłabienie rubla i utrzymującą się inflację, która jest ponad dwukrotnie wyższa od celu wynoszącego 4 proc. Kurs rubla zbliża się do poziomu 100 za USD, po spadku o około 8 proc. wobec amerykańskiej waluty od początku roku.

Jednym z największych wyzwań dla rosyjskiej gospodarki są wysokie koszty transakcji związane z ograniczeniami w płatnościach transgranicznych oraz ograniczenia w infrastrukturze eksportowej, jak wskazał Aleksiej Mordaszow, właściciel koncernu stalowego Severstal.

Wielu eksporterów, w tym MMC Norilsk Nickel i Rusal, przyznało się do trudności z płatnościami w swoich raportach finansowych, a kwoty należności handlowych znacząco wzrosły w pierwszej połowie roku.

We wrześniu największe rosyjskie firmy eksportowe zmniejszyły sprzedaż walutową o 30 proc., co przyczyniło się do niedoboru płynności walutowej w kraju.