W pierwszym kwartale przychody firmy wzrosły r/r o 6,8 proc. do 12,4 mln zł. To jednocześnie minimalnie mniej, niż wyniosła sprzedaż w czwartym kwartale ub. r. (12,7 mln zł). Mimo więc ponownego uruchomienia w ubiegłym roku starych maszyn, sprzedaż spółki jest w miarę płaska z kwartału na kwartał (nie występuje sezonowość działalności).
Początek roku nie przyniósł też zmiany marż brutto spółki. Była ona co prawda minimalnie wyższa, niż w IV kw. 2007 r. (16,4 vs. 15,7 proc.), ale po raz drugi z rzędu wyraźnie niższa, niż w poprzednich kwartałach (średnio ponad 19 proc.). Tymczasem spółka deklarowała koncentrację na produktach o wyższej rentowności.
Na spadek zysku operacyjnego z 430 tys. zł (to wynik po skorygowaniu o niegotówkowy odpis aktualizujący wartość majątku; raportowany EBIT wyniósł 6,22 mln zł) do zaledwie 160 tys. zł (a więc o 63 proc.) przyczynił się przede wszystkim wyraźny wzrost kosztów sprzedaży (o 34 proc.). Sam zysk ze sprzedaży (a więc wynik przed uwzględnieniem pozostałej działalność operacyjnej) sięgnął 90 tys. zł. Przed rokiem było to 350 tys. zł, a średnia dla poszczególnych kwartałów w 2007 r. to 650 tys. zł.
Rentowność operacyjna spadła do 1,3 proc. z 3,7 proc. przed rokiem i była najniższa od 4 kw. 2005 r., kiedy była ujemna.
Ostatecznie zysk netto okazał się być wyższy, niż wynik operacyjny i wyniósł 296 tys. zł. Rok temu było to 6,48 mln zł, ale po skorygowaniu o wspomniane odwrócenie odpisu wynik netto wyniósł około 400 tys. zł. Rentowność netto obniżyła się do 2,4 proc., wobec 3,5 proc. przed rokiem i 4,5 proc. w całym 2007 r.
Narastająco za ostatnie cztery kwartały zysk netto Sanwilu wynosi 2,25 mln zł. Przy uwzględnieniu liczby akcji po emisji (ponad 1 mld sztuk), daje to EPS równy 0,22 grosza (nie złotego) i C/Z (przy uwzględnieniu ceny 9 groszy dla liczniejszych i bardziej płynnych PDA) na poziomie 40.
W pierwszym kwartale sprzedaż zagraniczna spółki wzrosła o 10 proc. do 4,38 mln zł. W strukturze sprzedaży eksport stanowi 36 proc.
W raporcie zarząd spółki nie odniósł się do wyników finansowych. Podano
natomiast, że spółka nadal prowadzi negocjacje z trzema podmiotami w sprawie ich
przejęcia. Znajdują się one na różnym etapie. Przypomnijmy – prezes Jacek
Rudnicki zapowiadał, że do finalizacji pierwszego z przejęć może dojść w maju
(dwa miesiące później, niż początkowo zakładano). Drugi podmiot ma zostać
przejęty do końca pierwszego półrocza.
„Potencjalne akwizycje
mają umożliwić emitentowi zwiększenie skali działalności. W wyniku wykorzystania
synergii, spółka obniży koszty sprzedaży i poprawi efektywność gospodarowania
posiadanym majątkiem” – napisano w raporcie.
Jeśli na akwizycje nie wystarczy środków z ostatniej emisji z prawem poboru, spółka będzie się posiłkować kredytem, nie wyklucza też kolejnych emisji.
Dziś o godz. 11.05 za akcje spółki płacono 12 groszy, po wzroście o 9 proc.
(obroty wynoszą 3 tys. zł), a za PDA – 9 groszy (+12,5 proc., obroty to 47 tys.
zł).