Schoellhorn powiedział gazecie, że plan eliminacji 15 tys. miejsc pracy „to minimum tego, co musi być zrobione”. Zaznaczył, że spółka obecnie nie planuje zwiększenia redukcji miejsc pracy.
Airbus rozmawia obecnie ze związkami o restrukturyzacji. Schoellhorn podkreślił, że wciąż nie da się wykluczyć przymusowych zwolnień. Zwrócił uwagę, że pomimo kryzysowej sytuacji branży, książka zamówień Airbusa generalnie nie ucierpiała, a liczba anulowanych zamówień jest niewielka.