Teledyski Madonny, Red Hot Chili Peppers czy The Corrs będą po raz pierwszy legalnie dostępne na stronach YouTube.
Najpopularniejszy internetowy serwis z plikami wideo podpisał w niedzielę pierwszą partnerską umowę z wytwórnią muzyczną. Partnerem YouTube jest Warner Music, czwarta wytwórnia płyt na świecie.
- Zawarte porozumienie ma pomóc Warner Music w dystrybucji plików muzycznych, materiałów płytowych, wywiadów z artystami i autorskich programów – poinformowała wytwórnia w poniedziałkowym komunikacie..
- Partnerstwo z Warner Music Group to jeden z kamieni milowych dla naszego serwisu i społeczności internetowej – tak skomentował porozumienie Chad Hurley, szef i współzałożyciel YouTube. – Korzyść jest obustronna, gdyż my dostarczamy spółkom medialnym nowy kanał dystrybucji, który pozwoli wykorzystać potencjał finansowy naszych użytkowników – dodał.
- Technologia zmienia branżę rozrywkową, a Warner Music jest otwarty na innowacje. Partnerzy tacy jak YouTube pozwalają na wytworzenie dwustronnego dialogu, który może zmienić branże rozrywkową – powiedział Edgar Bronfman, szef Warner Music Group.
YouTube i Warner Music, liczą że dzięki legalnej współpracy stworzą platformę która umożliwi im spore zarobki na wyświetlaniu reklam.
YouTube odwiedza miesięcznie ok. 20 mln internautów, oglądających każdego dnia 100 mln plików. Teledyski Warner Music i innych wytwórni płytowych były dotychczas nielegalnie wystawiane i pobierane przez internautów.
Porozumienie podpisano parę dni po publicznym oskarżeniu serwisów typu YouTube przez należącą do Vivendi wytwórnię Universal Music o milionowe straty dla branży muzycznej.
A YouTube, który chce mieć w swoich zasobach każdy wyprodukowany teledysk, rozmawia już z kolejnymi wytwórniami.
PK