LONDYN (Reuters) - Europejskie sesje giełdowe kończyły się w poniedziałek na niewielkim plusie, przedłużając tym samym serię zwyżek do pięciu z rzędu. Inwestorzy kupowali chętnie akcje spółek, w których sytuacja wkrótce może się poprawić, takich jak Fiat czy France Telecom.
Zwyżki były jednak ograniczone z powodu napiętej sytuacji geopolitycznej. W poniedziałek iracki przywódca Saddam Hussein powiedział, że jego kraj jest gotowy do wojny, co spowodowało wzrost cen złota do poziomu najwyższego od sześciu lat i umocnienie się euro wobec dolara.
To drugie zjawisko nie jest dobrze odbierane przez analityków zajmujących się rynkiem europejskim, ponieważ ich zdaniem zbyt mocne euro utrudni firmom ze Starego Kontynentu konkurowanie na kluczowym dla nich rynku amerykańskim i zwiększy koszty funkcjonowania.
Obroty na giełdach były niższe niż zwykle, ponieważ zamknięte były rynki w Madrycie, Sztokholmie, Atenach, Wiedniu i Helsinkach.
Kurs włoskiego Fiata wzrósł o 7,4 procent, ponieważ rynek ma nadzieję, że dzięki planowi ratunkowemu przedstawionemu przez włoskiego biznesmena Roberto Colaninno, który w 1999 roku zasłynął przejęciem Telecom Italia, przeżywający poważne kłopoty włoski producent aut pozyska nowe środki na funkcjonowanie i rozwój.
O 3,4 procent wzrósł kurs France Telecom, ponieważ według źródeł branżowych francuski telekom może nie być zmuszony do wykorzystania dziewięciu miliardów euro pomocy zaoferowanej mu przez państwo.
Do godziny 18.43 indeks Eurotop 300 zyskał 0,2 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,44 procent.
((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Marcin Gocłowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))