NOWY JORK (Reuters) - Wtorkowe sesje na giełdach w Nowym Jorku mogą zacząć się bez większych zmian, a inwestorzy będą czekać na szczegóły programu zdynamizowania gospodarki, który ma przedstawić dziś prezydent George W. Bush.
Podczas wystąpienia w Chicago Bush przedstawi szczegóły planu zniesienia podatku od dywidendy. Projekt, który kosztować będzie blisko 670 miliardów dolarów, zakłada również obniżkę podatków oraz większe zachęty inwestycyjne dla małych przedsiębiorstw.
W poniedziałek indeksy giełdowe na Wall Street wzrosły o dwa procent w oczekiwaniu na publikację pakietu. Jednak analitycy uważają, że Bush może podać dodatkowe szczegóły, które wywołają dalsze zwyżki na giełdzie.
"Oczywiście wszyscy rozmawiali już o planie i zdyskontowali jego wpływ, jednak nadal nie poznaliśmy wszystkich jego szczegółów" - powiedział Larry Wachtel, analityk Prudential Securities.
Z drugiej jednak strony, nad rynkiem nadal wisi widmo wojny z Irakiem. W poniedziałek prezydent Bush określił ostatnie wypowiedzi Sadama Husajna jako "niekorzystne" dla pokojowego rozwiązania sporu.
"Nie można o tak sobie wysłać kilku tysięcy żołnierzy za granicę, a potem powiedzieć: 'dobra chłopaki - wracamy'. Do wojny dojdzie zapewne w lutym" - uważa Wachtel.
Do godziny 14.30 marcowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 0,18 procent do 1.059 punktów, a na Standard & Poor's 500 obniżyły się o 0,38 procent do 923,1 punktu.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected])