NOWY JORK (Reuters) - Amerykańskie giełdy wzrosły we wtorek drugą sesję z rzędu. Inwestorzy odłożyli na bok obawy przed wojną z Irakiem i zabrali się za kupowanie akcji spółek technologicznych, takich jak EMC i Microsoft.
Na pierwszej sesji po dłuższym weekendzie technologiczny Nasdaq Composite po raz pierwszy w lutym znalazł się powyżej poziomu z końca ubiegłego roku.
"Inwestorzy nabrali trochę odwagi, ponieważ ostatnio rynek spadł do poziomów, które wskazują, że akcje są niedoszacowane i tanie" - powiedział Hugh Johnson z First Albany Asset Management.
Indeks Dow Jones wzrósł o 1,67 procent do 8.041,15 punktu, a Nasdaq Composite zyskał 2,78 procent i wyniósł 1.346,54 punktu.
Według obserwatorów rynku, inwestorzy liczą na znaczną zwyżkę notowań spółek technologicznych, jak tylko konflikt między Irakiem a Stanami Zjednoczonymi zostanie rozwiązany na drodze wojny czy też metodami dyplomatycznymi.
"Inwestorzy zaczynają podchodzić z większą rezerwą do możliwości wojny i niepewnej sytuacji geopolitycznej" - powiedział Michael Palazzi z S.G. Cowen.
Choć prezydent George W. Bush przygotowuje się do wojny to na Wall Street pojawiła się nadzieja, że konflikt może zostać rozwiązany pokojowo.
Stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ - Francja, Rosja i Chiny upierają się by inspektorzy otrzymali więcej czasu na dokończenie swojej misji w Bagdadzie. Również protesty antywojenne, które przetoczyły się w ten weekend przez cały świat dowodzą, że opinia publiczna jest przeciwna siłowemu rozwiązaniu konfliktu.
"Istnieje przekonanie, że sprawa Iraku może doczekać się rozwiązania dyplomatycznego. Pokój na krótko umocni indeksy, ale potem znów skupimy się na kwestiach fundamentalnych. A tutaj sytuacja jest dość niejednoznaczna" - powiedział Arnie Owen z Roth Capital Partners.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))