Setka młodych w energetyce

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2021-04-21 20:00

Rośnie liczba młodych firm pracujących nad technologiami dla energetyki, ale w obszarze magazynowania i dystrybucji mogłoby ich być więcej – wynika z analizy funduszu SpeedUp.

Ponad 100 firm zajmuje się w Polsce technologiami energetycznymi, a na jednym obrazku (mapie) zebrał je fundusz SpeedUp, zainteresowany tym sektorem.

Najwięcej firm, bo 38, zajmuje się elektromobilnością (m.in. ElectroMobility Poland, pracująca nad Izerą, polską marką elektryków). Poza tym 23 działają w produkcji energii (w tym Saule Technoligies, pracujące nad zastosowaniem perowskitów w fotowoltaice), 19 – w inteligentnych technologiach dla miast (np. Lerta, wirtualna elektrowni), 14 – w dystrybucji energii i 7 w magazynowaniu energii.

Bałtyckie możliwości

- Przemiany, które widzimy dziś na rynku energii, można porównać do przemian wywołanych przez internet na rynku telekomunikacyjnym. Chcemy w ten sektor inwestować, ale żeby inwestować w sposób udany, potrzebujemy pełnego obrazu rynku. Stąd pomysł stworzenia mapy, która na razie jest wersją 1.0., bo dostajemy zgłoszenia firm, które powinny się jeszcze na niej znaleźć - tak uzasadnia tę inicjatywę Bartek Gola, z funduszu SpeedUp.

Młode, ale z przychodami.
Młode, ale z przychodami.
SpeedUp Energy Innovation, współfinansowany przez PGE i PFR, którym zarządza Bartek Gola, szuka firm młodych, ale sprzedających już swój produkt. Inwestuje w nie od 0,5 do 1 mln EUR.
materiały prasowe

SpeedUp zarządza funduszem SpeedUp Energy Innovation, który dostał 100 mln zł, m.in. od energetycznej PGE i Polskiego Funduszu Rozwoju, na inwestycje w firmy, które mają już produkt i go sprzedają.

- Zainwestowaliśmy już w cztery firmy, w tym np. estońską Heptę (z dronową technologią inspekcji sieci dystrybucyjnej – red.). Rozmawiamy teraz z trzema firmami z Polski i pięcioma z zagranicy. Bardzo interesujące są pod tym względem państwa nadbałtyckie, które nie są obciążone kwestiami węglowymi – mówi Bartek Gola.

Magazyny na czasie

Bartek Gola uważa, że w sektorze energii wciąż jest miejsce na wiele nowych firm.

- Według mnie, brakuje np. firm z obszaru magazynowania energii. Z jednej strony to trudny rynek, na którym operują już giganci, ale z drugiej strony jest to obszar wciąż do zbadania, a także bardzo potrzebny – uważa szef SpeedUp.

Brakuje też firm oferujących sposoby na stabilizację sieci elektroenergetycznej, podczas gdy – zdaniem Bartka Goli - w najbliższych latach będzie to jedno z największych wyzwań, wynikające z rozwoju rozproszonych źródeł odnawialnych. Potrzebne są więc sposoby np. na inteligentne zarządzanie stroną popytową, czyli np. sprawne obniżanie zużycia energii w budynkach w szczycie zapotrzebowania. Dziś zajmuje się tym operator systemu, ale opcji mogłoby być więcej.

Z Izerą będzie trudno

- Wśród zmapowanych firm zwróciłbym uwagę na sukcesy Lerty, a także na Saule Technologies, które wciąż wymaga prac R&D, ale daje duże nadzieje. Ciekawy jest też Enelion (ładowanie aut – red.), z którym rozmawialiśmy na temat inwestycji, ale ostatecznie wszedł w partnerstwo z PGNiG. Przy aktualizacji mapy na pewno dołożymy też Eko-Energetykę, produkującą duże stacje ładowania dla autobusów. Na mapie jest też Izera, którą osobiście uważam za skrajnie trudny projekt – wylicza Bartek Gola.

Według niego, większość z widocznych na mapie firm ma potencjał rozwoju międzynarodowego.

- Dla nas to ważne kryterium inwestycyjne – mówi Bartek Gola.

Klimatyczne firmy przyciągają kapitał

Z raportu PWC pod tytułem „The State of Climate Tech 2020”, wynika, że w samym 2019 r. miało w świecie miejsce 590 transakcji inwestycyjnych w sektorze technologii związanych z klimatem (climate tech). Ich wartość sięgnęła w 2019 r. 16 mld USD. Z kolei łącznie w latach 2013-19 wartość takich transakcji wyniosła 60 mld USD. W skali świata zidentyfikowano ponad 1200 start-upów z tego obszaru.

„Mimo imponującego wzrostu w tej dziedzinie, sektor technologii związanych z klimatem jest pod względem, skali rozwoju wciąż daleki od poziomu, którego potrzebujemy jako społeczeństwa, by osiągnąć cel neutralności klimatycznej w 2050 r.” – czytamy w raporcie PWC.