Jeśli dojdzie do wojny handlowej między największymi gospodarkami świata można spodziewać się spadku inwestycji biznesu, co otworzy drogę do natychmiastowego pogorszenia koniunktury, twierdzi Shiller, profesor ekonomii z Uniwersytetu Yale.

- To spowoduje tylko chaos, spowolni rozwój w przyszłości jeśli ludzie pomyślą, że tego rodzaju zjawisko [wojna handlowa – red. pb.pl] jest możliwe – powiedział Shiller CNBC zapytany o plany wprowadzenia karnych ceł w USA i Chinach. – Natychmiastowym skutkiem będzie kryzys gospodarczy, bo przedsięwzięcia bazują na długoterminowym planowaniu, rozwoju wykwalifikowanej siły roboczej i sposobu produkcji. Będziemy musieli ponownie odkryć te rzeczy w każdym z krajów jeśli import zostanie odcięty – dodał.
Przypomniał, że „najsłynniejszą wojną handlową wszech czasów” był Wielki Kryzys z początku lat 30. XX wieku. Shiller zwrócił uwagę, że cła wprowadzone w tym okresie miały udział w „zniszczeniu zaufania” i gotowości planowania przyszłości.
- To dokładnie ta postawa „poczekamy, zobaczymy”, która powoduje recesję – podkreślił amerykański ekonomista.
Shiller uważa jednocześnie, że ostatnie zaostrzenie retoryki prezydenta USA, dotyczącej wymiany handlowej, może wynikać ze zbliżania się wyborów uzupełniających.