Do handlu po świątecznej przerwie powrócił rynek w Tokio. Na tamtejszym parkiecie w dół poszły kwotowania Toyota Motor, największego producenta aut w Kraju Kwitnącej Wiśni. W 2006 r. sprzedaż tej marki w USA wyniosła blisko 40 proc. całości przychodów. Jeszcze wyższy, sięgający ponad 50 proc. udział ma ten rynek w przypadku Honda Motor. Kurs akcji tej spółki zniżkował momentami o ponad 5 proc.
Silne spadki stały się także udziałem papierów Sony Corp i Nintendo.
W Australii czarny dzień przeżyli akcjonariusze Centro Properties Group. Korekta sięgała ponad 29 proc. Ze stanowiska dyrektora zarządzającego zrezygnował Andrew Scott, co należy wiązać z negocjacjami z bankami w sprawie przedłużenia terminu restrukturyzacji zadłużenia. Właściciel 700 amerykańskich centrów handlowych winny jest bankom ponad 3,5 mld USD.
Mimo rosnących wycen koreańskich eksporterów,
spadkiem zakończył się również handel na giełdzie w Seulu. Cena papierów Samsung
Electronics, największego eksportera w Południowej Korei zwyżkowała gdyż spadek
zysku netto w czwartym kwartale do 2,4 mld USD okazał się mniejszy niż
oczekiwali analitycy