SLD proponuje, by - jeśli zgodnie z sondażami wygra niedzielne wybory - Leszek Miller, lider ugrupowania, został premierem. Na konferencji w Warszawie szef SLD przedstawił dziś kandydatów na ministrów w swoim rządzie. Zgodnie z oczekiwaniami rynków Marek Belka, doradca ekonomiczny prezydenta, ma zostać wicepremierem i ministrem finansów.
Drugim wicepremierem będzie Marek Pol, lider wchodzącej w skład koalicji SLD Unii Pracy, który otrzyma także tekę ministra infrastruktury.
Lider SLD dodał, że najprawdopodobniej resortem spraw zagranicznych będzie kierować Włodzimierz Cimoszewicz, a ministrem spraw wewnętrznych i administracji zostanie Krzysztof Janik. Szefem MON zostanie Jerzy Szmajdziński. Rzecznikiem przyszłego rządu będzie obecny rzecznik SLD - Michał Tober.
- Pracowałam z Markiem Belką, gdy był ministrem finansów, a ja szefem NBP. Była to co prawda współpraca krótka, jednak wspominam ją jako bardzo skuteczną. Kiedy na przykład przed wyborami w 1997 r. podnieśliśmy stopy procentowe, nie powiedział ani jednego złego słowa. Myślę więc, że byłaby to jak najbardziej właściwa osoba. Co prawda profesor Belka stawia twarde warunki, ale są one słuszne. Po dymisji ministra Bauca widać, że szef resortu finansów powinien być także wicepremierem, bo wtedy ma większą możliwość kierowania polityką gospodarczą – powiedziała nam niedawno Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Była szefowa NBP dodała, że wierzy, iż jeśli ministrem finansów po wyborach zostanie Marek Belka, będzie możliwa rzeczowa współpraca między resortem a NBP, którym kieruje Leszek Balcerowicz.
- Wierzę, że ci panowie potrafią być ponad podziałami i porozumieją się. To bardzo ważne, gdyż Polska znalazła się w nieciekawym położeniu. Z jednej strony bliskie wejście do UE, a później pewnie i Unii Monetarnej, a z drugiej — taka nie zapowiedziana trudna sytuacja gospodarcza na świecie, wywołana atakiem na USA. Trzeba się dogadać, co kto robi, a potem każdy musi dotrzymać słowa – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Z kolei członek Rady Polityki Pieniężnej Grzegorz Wójtowicz powiedział PAP, że kandydatura Marka Belki na stanowisko ministra finansów i wicepremiera zostanie pozytywnie odebrana przez inwestorów.
- Nie jest to zaskoczeniem. Myślę, że profesor Belka ma jasno skrystalizowane poglądy i wie, co robić, aby naprawić finanse publiczne państwa - powiedział Grzegorz Wójtowicz.
Tymczasem kandydat na ministra finansów zapowiedział, że jeśli SLD wygra niedzielne wybory, jego autorski projekt budżetu będzie gotowy do końca października.
- W cztery tygodnie po wyborach zamierzam przedstawić projekt budżetu na 2002 r. - powiedział na konferencji w Warszawie Marek Belka.
Wiktor Krzyżanowski, [email protected]