Solorz-Żak, który kontroluje 51,5 proc. ZE PAK, obawia się zmian regulacji rynku energetycznego na korzyść większych, państwowych rywali, jak PGE, Tauron, Energa czy Enea.

Zygmunt Solorz-Żak, fot. Marek Wiśniewski
- To wszystko polityka. To rynek, gdzie prywatny kapitał jest niepotrzebny. Jak mogę konkurować z państwowymi spółkami, które z łatwością mogą nas pokonać w każdej chwili – powiedział Solorz-Żak na forum ekonomicznym w Krynicy.