Sopocki turniej tenisowy przyciągnął gwiazdy
Na największym turnieju tenisowym w Polsce — Idea Prokom Open — nie zabrakło przedstawicieli świata biznesu i polityki, aktorów, znanych prezenterów oraz sportowców. Gośćmi kortów Sopockiego Klubu Tenisowego byli także książę Albert, następca tronu Monako, a podczas gier finałowych, para prezydencka Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
Tegoroczny, dziesiąty turniej, nie był zbyt pomyślny dla polskich zawodników, którym jeszcze daleko do tenisowej czołówki świata. Pocieszające jest to, że nie powiodło się także asom atutowym turnieju. Już w pierwszych meczach odpadł Andriej Miedwiediew, po dwóch dniach — ubiegłoroczna triumfatorka Anke Huber, a pod koniec turnieju — cicha faworytka, Jugosłowianka Jelena Dokić.
— Wykończyły mnie te upały. Straciłam ochotę do gry, mam nadzieję, że na krótko — zwierzyła się Jelena Dokić.
W finałach wystąpili wyłącznie Hiszpanie. Turniej wygrali: wśród kobiet Cristina Torrens-Valero, a wśród panów Tommy Robredo.
— Jestem potwornie zmęczona, ale szczęśliwa, że w tak trudnych warunkach udało mi się pokonać rywalkę. Za rok także wystąpię w Sopocie — zapowiedziała Cristina Torrens-Valero.
— To była walka z przeciwnikiem i słońcem. Na szczęście zaświeciło ono po raz drugi dla mnie. Cieszę się z tego sukcesu i życzę organizatorom kolejnych tak udanych imprez — powiedział Tommy Robredo.
Na sopockich kortach rozegrane zostały nie tylko tradycyjne zawody. Największą popularnością publiczności cieszył się tenisista Guillermo Vilas, który był zapraszany do gry przez polskich biznesmenów. Umiejętności Ryszarda Krauze pozwoliły mu niejednokrotnie zaskoczyć mistrza.
Jednak prawdziwy popis Gui-lermo Vilas dał podczas pokazowego meczu deblowego, grając u boku księcia Alberta. Ich przeciwnikami byli Magdalena Grzybowska i Wojciech Fibak. Byli mistrzowie, Vilas i Fibak, udowodnili, że potrafią jeszcze grać.
— Wizyta w Sopocie jest dla mnie kolejnym doświadczeniem, nie tylko tenisowym lecz również zawodniczym. To było piękne spotkanie i mam nadzieję, że będą kolejne. Już jestem zaproszony — przyznał Guillermo Vilas.
Wśród kibiców: Zaciętym walkom na korcie przyglądali się (od prawej) Ryszard Krauze, prezes Prokomu, książę Albert, następca tronu Monako, oraz byli tenisiści Wojciech Fibak i Guillermo Vilas.
Triumfatorzy:
Cristina Torrens-Valero i Tommy Robredo
nie zawiedli
ani znawców,
ani publiczności
— zwyciężyli
w tegorocznym
Idea Prokom Open.
Mistrz
i dzieci:
Guillermo Vilas
poprowadził
miniszkołę dla dzieci, którym
starał się w najprostszy sposób przekazać swoje umiejętności.