Rentowność benchmarkowych 10-letnich obligacji spada we wtorek o 9 punktów bazowych do 6,34 proc. choć przez moment dotknęła nawet poziomu 6,31 proc., co jest najniższą wartością od grudnia 2016 r. Od końca kwietnia zyski z tych papierów dłużnych spadły już o ponad 100 punktów bazowych, co w dużej mierze wynikało z oczekiwań rynku, który spodziewa się nawet trzech redukcji ceny pieniądza w tym roku przez tamtejszy bank centralny.
Dodatkowo, atrakcyjność obligacji Indii zwiększa fakt, że w większości rozwinietych gospodarek mamy do czynienia z ujemnym oprocentowaniem długu.
Indyjskie obligacje stoją w obliczu podobnej do marzeń sytuacji, biorąc pod uwagę silny popyt ze strony zagranicznych i lokalnych inwestorów - powiedział Anoop Verma, wiceprezes ds. skarbu w DCB Bank w Bombaju. Rentowności podążają na południe, a gdzie zatrzymają się, to pytanie za co najmniej milion dolarów – dodał.
Spodziewa się spadku rentowności 10-latek do 6 proc. w oczekiwaniu, że bank centralny obniży stopy o kolejne 50 punktów bazowych w tym roku.
Inflacja detaliczna nadal tymczasem znajduje się poniżej 4-proc. celu Banku Rezerw Indii.
Zagraniczni inwestorzy kupili w tym miesiącu obligacje o wartości około 1,1 mld USD, zwiększając łączny napływ środków do 2,5 mld USD w ciągu roku.