Fala wzrostu e-commerce nie opada. W lutym sprzedaż w tym kanale zwiększyła się w Polsce r/r o 41,2 proc., a w Unii Europejskiej o 37,7 proc. – wynika z danych Eurostatu. Korzystają na tym również firmy z otoczenia rynku, m.in. marketingowe Samito. W 2019 r. miało 1,5 mln zł przychodów i 1,9 mln zł straty netto.
– W 2020 r. zwiększyliśmy przychody rok do roku o ok. 10 proc., odnotowaliśmy nieznaczny zysk netto, a EBITDA była w okolicach zera. Na 2021 r. zakładamy podwojenie przychodów, a istotnego zysku spodziewamy się w 2022 r., gdy inwestycje zaczną się zwracać – komentuje Rafał Gawłowski, prezes i współzałożyciel Samito.

Partnerstwo Castoramy i Burdy
Spółka działa od 2015 r., a od 2,5 roku dostarcza kompleksowe narzędzie z obszaru automatyzacji marketingu, służące do zwiększania konwersji. Obsługuje około 250 klientów, z których 60 proc. to sprzedawcy modowi. Około 70 proc. przychodów pochodzi z abonamentu, a reszta z prowizji od transakcji zrealizowanych dzięki systemowi spółki. Docelowo proporcje mają być odwrotne.
Na początku roku Samito poszerzyło ofertę o narzędzie dla wydawców internetowych i rozpoczęło współpracę z wydawnictwem Burda. Prowadzi w jego serwisach kampanię kilkunastu (w maju będzie ich już kilkadziesiąt) klientów, w tym Castoramy. W najbliższych tygodniach planuje rozpocząć współpracę z kolejnym partnerem. Pobiera od sklepu prowizję od wygenerowanej sprzedaży.
– W obliczu konkurencji ze strony gigantów technologicznych, w tym Google’a i Facebooka, wydawcom coraz trudniej spieniężać treści. Za pomocą analizy tekstu i technologii rozpoznawania obrazów automatycznie dopasowujemy do ich stron produkty ze współpracujących z nami sklepów. Nikt z konkurencji nie oferuje takiej usługi – mówi szef Samito.
Podkreśla, że wydawcy zyskują dostęp do tysięcy drobnych klientów, niewspółpracującymi z domami mediowymi czy agencjami, a sprzedawcy – zysk niewiążący się z inwestycją wynikający z rozliczenia za efekt. Samito pracuje nad ograniczeniem procesu integracji do prostego zainstalowania wtyczki.

Rozwiązanie Samito to niewątpliwie alternatywa dla wydawców – kreatywne wykorzystanie już istniejących narzędzi i pokazanie możliwości marketing automation z innej perspektywy. To dobry kierunek, jednak dostrzegam kilka barier. Najważniejszą jest skala działania – wdrażanie osobnych scenariuszy dla każdego reklamodawcy i rozliczanie się za efekt wymaga od wydawców sporych zasobów ludzkich i zaangażowania. Ponadto do tej pory reklamodawcy oraz domy czy agencje mediowe wykorzystywały narzędzia all-in-one, czyli zarządzanie reklamami w jednym miejscu i z jednakową metodą oceny efektywności i pomiaru, np. kliknięć i wyświetleń. Podzielenie procesu na wiele systemów oznacza większe zaangażowanie i wyższe koszty reklamodawcy.
Współpraca z mBankiem
Samito zainwestowało dotychczas 5-6 mln zł – jak zapewnia prezes – nawet dziesięciokrotnie mniej niż porównywalni konkurenci.
Największym udziałowcem, z ok. 50-procentowym pakietem, jest drugi z założycieli, Piotr Płocharski – członek zarządu. Ok. 18 proc. ma mAccelerator, fundusz venture capital należący do mBanku, który pod koniec 2018 r. zainwestował w spółkę 3 mln zł. Wśród udziałowców są jeszcze, poza Rafałem Gawłowskim, jeden inwestor prywatny oraz spółka Mezzo Capital, za którą stoi Dawid Sukacz.
– Obsługujemy najwięcej e-sklepów spośród banków w Polsce. Dzięki Samito oferujemy klientom promocyjny dostęp do usług zwiększających sprzedaż internetową. Zamierzamy wspólnie wprowadzić innowacyjną usługę upraszczania procesu płatności w sieci. Inwestujemy na wczesnym etapie rozwoju, a giełdowy debiut jest często kamieniem milowym w drodze do dojrzałości spółki. Jednak z powodu osiąganej synergii nie wykluczamy zachowania udziałów Samito po ofercie publicznej – informuje Wojciech Chmielewski, partner zarządzający w mAcceleratorze.
Pieniądze na zagraniczną ekspansję
Kapitał na dalszy rozwój, blisko 4 mln zł za 17 proc. udziałów, spółka chce zebrać z zaplanowanej na kwiecień emisji na platformie CrowdConnect.
– Połowę przeznaczymy na marketing, a resztę na dopracowanie oferty. Narzędzie dla wydawców dostosujemy do wdrożenia nawet na blogach założonych np. na WordPressie – mówi Rafał Gawłowski.
Na przełomie 2021 i 2022 r. firma planuje debiut na NewConnect i przeprowadzenie nieco większej emisji akcji.
– Potrzebujemy kapitału na dotarcie do wydawców z Europy Środkowej i Bałkanów. Docelowo dostarczymy tam też usługę marketing automation – wyjaśnia prezes Samito.
Na akwizycję ułatwiającą zagraniczną ekspansję spółka zamierza wydać 1-1,5 mln zł z giełdowej emisji. Przygląda się start-upom z obszaru marketingu online i fintechom, które usprawniłyby model płatności w sklepach, dostosowując finansowanie zakupów do konkretnego klienta. W 2022 r. eksport ma odpowiadać za 30 proc. przychodów.