Jak poinformował we wtorek Departament Handlu, sprzedaż detaliczna wzrosła w zeszłym miesiącu o 0,7 proc. Dane za czerwiec zostały zrewidowane w górę, aby pokazać wzrost sprzedaży o 0,3 proc. zamiast wcześniej podanych 0,2 proc.
Ekonomiści ankietowani przez agencję Reuters prognozowali, że sprzedaż detaliczna wzrośnie o 0,4 proc. Sprzedaż detaliczna to głównie towary i nie jest korygowana o inflację.
Popyt pozostał odporny pomimo agresywnych podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w celu ujarzmienia inflacji, dzięki silnym wzrostom płac na napiętym rynku pracy.
Zmniejszająca się inflacja podnosi siłę nabywczą konsumentów. Gospodarstwa domowe również zaciągają długi, aby sfinansować zakupy.
Chociaż gospodarstwa domowe o niższych dochodach wyczerpały nadwyżki oszczędności zgromadzonych podczas pandemii wirusa COVID-19, nadal pozostaje przyzwoita część pieniędzy ukryta na wsparcie wydatków konsumenckich.
Wraz ze spadkiem inflacji większość ekonomistów uważa, że Fed prawdopodobnie skończył już z podnoszeniem stóp procentowych, i coraz bardziej skłaniają się ku idei, że bank centralny USA może skierować gospodarkę w stronę „miękkiego lądowania”, a nie recesji, którą prognozowali od zeszłego roku.