Steensnaes: rynek ropy nie widzi sygnałów ożywienia

opublikowano: 2003-06-17 12:36

Koniunktura na rynku ropy jak dotąd się nie poprawiła, stwierdził norweski minister energii Einar Steensnaes. Jego zdaniem, przesądza o tym utrzymująca się stagnacja gospodarcza.

Steensnaes uważa, że wzrost cen ropy, do którego doszło w pierwszej połowie roku, wiąże się raczej z cięższą niż zwykle zimą niż ożywieniem globalnej gospodarki. Dodatkowo na wyższą średnią cenę ropy w pierwszym półroczu wpłynęła wojna w Iraku, która ograniczyła dostawy surowca z tego kraju.

Średnia cena baryłki ropy wynosiła w pierwszym półroczu 28,40 USD i była o 22 proc. wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Steensnaes powiedział, że Norwegia, która jest trzecim producentem ropy na świecie, rozważy możliwość obniżenia jej wydobycia jeśli przez dłuższy czas cena ropy będzie się utrzymywała na niskim poziomie. Wykluczył jednocześnie automatyzm takiego działania w przypadku zmniejszenia produkcji przez OPEC. Podkreślił, że Norwegia wytrzyma krótkotrwały spadek cen ropy w momencie przywrócenia pełnej produkcji surowca przez Irak. Jego zdaniem, może to nastąpić dopiero w czwartym kwartale. Nawet wtedy, podkreślił Steensnaes, obniżenie produkcji w celu podniesienia cen ropy może okazać się niepotrzebne.

MD, Bloomberg