Władze Warszawy przedstawiły w Sejmie listę najważniejszych inwestycji drogowych, jakie powinny być zrealizowane w stolicy. Posłowie i władze miasta liczą na rządowe wsparcie tego programu.
Sejmowa Komisja Infrastruktury otrzymała program rozwoju systemu komunikacyjnego Warszawy. Według Wojciecha Kozaka, prezydenta miasta, tylko na rozbudowę systemu dróg potrzeba ponad 7,1 mld zł. Do tego dochodzi ponad 1,5 mld zł na dokończenie I linii metra oraz ponad 7,7 mld zł na budowę II i III nitki podziemnej kolejki.
Zdaniem władz Warszawy, część inwestycji drogowych powinna być finansowana przez państwo, ponieważ drogi ekspresowe biegnące przez miasto leżą w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
— Oczywiście planujemy włączenie się w budowę połączenia autostrady A2 dochodzącej do Warszawy z najważniejszymi drogami w mieście. Na razie jednak nie wiadomo, jakiego rzędu kwoty będziemy w stanie wyłożyć — informuje Tadeusz Suwara dyrektor GDDKiA.
Według Jerzego Hertla, posła Platformy Obywatelskiej, część inwestycji można sfinansować z funduszy Unii Europejskiej.
Przedstawiciele Komisji Infrastruktury są zdania, że stolica powinna dostać większe fundusze niż inne regiony kraju.
Warszawa potrzebuje wielu inwestycji odtworzeniowych, takich jak naprawy wiaduktów, które w tym roku pochłoną ponad 120 mln zł, a dotacja rządowa w 2002 roku wyniosła tylko 86 mln zł.
— Nie można myśleć, że przedstawione problemy i potrzeby miasta zostaną rozwiązane tylko dzięki pieniądzom samorządu. Spodziewam się, że Sejm weźmie to pod uwagę przy konstruowaniu przyszłorocznego budżetu — mówi Henryk Długosz, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury.