Streżyńska będzie uczestniczyła w konkursie na prezesa UKE

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-03-06 12:33

Wiceminister transportu i budownictwa Anna Streżyńska poinformowała w poniedziałek PAP, że będzie uczestniczyła w konkursie na kandydatów na prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).

Wiceminister transportu i budownictwa Anna Streżyńska poinformowała w poniedziałek PAP, że będzie uczestniczyła w konkursie na kandydatów na prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).

    "Przygotowałam potrzebne dokumenty. Możliwe, że jeszcze dzisiaj złożę swoją ofertę" - powiedziała.

    Streżyńska od połowy stycznia jest p.o. prezesa UKE. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych była wymieniana w gronie kandydatów na prezesa regulatora rynku telekomunikacyjnego.

    Wiceminister oceniła, że wybór nowego prezesa Urzędu, zgodnie z procedurą przyjętą przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT), powinien potrwać ok. 4 tygodni.

    W piątek Rada ogłosiła otwarty konkurs na kandydatów na stanowisko prezesa UKE. Zgodnie z tzw. ustawą medialną, uchwaloną pod koniec grudnia 2005 roku, prezes UKE jest wybierany przez premiera spośród trzech kandydatów, wyłonionych przez KRRiT.

    Oferty w ogłoszonym w piątek konkursie będzie można składać przez 10 dni. Zostaną one ocenione, a wybrane osoby zostaną zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną. Potem członkowie Rady w głosowaniu wybiorą trzech kandydatów na prezesa UKE. Jeśli KRRiT nie zdoła tego zrobić, konkurs zostanie powtórzony.

    W ub. tygodniu UKE informował, iż brak nowego prezesa Urzędu powoduje opóźnienia w jego pracach, zmierzających do liberalizacji rynku telekomunikacyjnego. Opóźnienia mogą dotyczyć m.in. wydania oferty ramowej ws. dostępu do lokalnej pętli abonenckiej w zakresie Bitstream Access (dostęp do internetu), wydania decyzji wsprawie hurtowej sprzedaży abonamentu (WLR), roamingu krajowego, wyłonienia zwycięzcy w przetargu na częstotliwości GSM 1800 czy w konkursie na świadczenie usługi powszechnej.

    Przyczyną jest decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który 27 lutego zawiesił postępowanie sądowe w sprawie skargi Telekomunikacji Polskiej, uznając, że osoba pełniąca obowiązki prezesa Urzędu nie może występować przed sądem ani też udzielać pełnomocnictw prawnikom Urzędu. Urząd obawia się, że decyzje wydane przez p.o. prezesa mogą być na tej podstawie zaskarżane do sądu.