Student w dobrej cenie, czyli o pożytkach ze stażystów

Joanna Inorowicz
opublikowano: 2006-03-27 00:00

Na przyjęciu studenta na staż do firmy zyskają obie strony. Student — doświadczenie, a firma — chłonny umysł i ręce do pracy.

Dobrego pracownika można znaleźć nie tylko przez ogłoszenie czy firmę rekrutacyjną. Kopalnią chętnych do pracy, świetnie wykształconych i ambitnych młodych ludzi są uczelnie. Dziś firmy, by ściągnąć najlepszych, współpracują z biurami karier, organizują konkursy na najlepsze prace dyplomowe, przygotowują warsztaty i szkolenia.

— Programy te mają na celu nie tylko wyłowienie najzdolniejszych kandydatów, ale także promowanie firmy. To sposób kreowania wizerunku przedsiębiorstwa jako miejsca, w którym warto pracować — mówi Michał Młynarczyk, menedżer w firmie doradztwa personalnego Hays.

Aby praktyka miała sens, trzeba określić zadania stażystów. Pozostawieni bez opiekuna i planu mają poczucie straconego czasu.

— Odniosłam wrażenie, że mimo profesjonalnego naboru na praktyki, firmy nie bardzo przygotowały się na przyjęcie stażystów. Po przejściu trudnej rekrutacji okazało się, że nie wiadomo, co mam robić. Miałam przejść przez kilka działów i wybrać najbardziej mi odpowiadający, jednak nie przygotował się on na przydzielenie mi projektu. Podczas stażu podobało mi się to, że miałam okazję przypatrzyć się, jak przygotowuje się oferty, negocjuje je, prowadzi do podpisania kontraktu i współpracuje z klientami. Obecnie w pracy stykam się z podobnymi zagadnieniami — wspomina Magdalena Urbańska, która w trakcie studiów stażowała w kilku firmach.

Dyplom to dobre wejście

Studenci wiedzą, że w znalezieniu dobrej pracy pomogą im staże odbyte w trakcie studiów. Dlatego każda firma szukająca studentów na nawet bezpłatne praktyki powinna liczyć się z tym, że zgłosi się spora grupa. Żeby wyłapać tych, których wiedza jest zgodna z profilem firmy, warto przygotować konkurs np. na najlepszą pracę dyplomową.

— Do konkursu przyjmujemy prace dotyczące obszarów naszej działalności — automatyki, technik mikroprocesorowych, systemów nadzoru, wizualizacji i diagnostyki. Przy ich ocenie liczy się głównie możliwość zastosowania rozwiązań w praktyce oraz innowacyjność — tłumaczy Karolina Kalinowska z białostockiej firmy Automatyka Pomiary Sterowanie.

Laureat konkursu ma zapewniony trzymiesięczny płatny staż z szansą późniejszego zatrudnienia.

— Chcemy promować nowoczesne technologie w dziedzinie automatyki, robotyki i informatyki. Podstawą tej strategii jest edukacja przyszłej kadry inżynierskiej, co realizujemy dzięki współpracy z uczelniami oraz konkursowi na najlepszą pracę dyplomową — dodaje Wojciech Kmiecik z krakowskiej firmy Astor, naszej Gazeli Biznesu.

Ważna promocja

Aby wiedza o konkursie dotarła do studentów konkretnego kierunku, warto umieścić na danym wydziale plakaty. Co powinno się na nich znaleźć?

n zakres konkursu (np. na najlepszą pracę dyplomową z dziedziny ubezpieczeń na życie czy budownictwa lądowego)

n termin nadsyłania prac, ich forma i dane osoby odpowiedzialnej za przebieg konkursu (numer telefonu, adres mailowy, adres strony internetowej).

— Konkurs promujemy dodatkowo przez informacje na stronach uczelni, uczelnianych biur karier, serwisów studenckich — wyjaśnia Wojciech Kmiecik.

Coraz więcej firm organizuje konkursy dla studentów, polegające na rozwiązywaniu konkretnych zadań. Niedawno zakończyła się druga edycja konkursu Ernst & Young Financial Challenger. Trzy najlepsze w Polsce zespoły dostały szansę na płatne praktyki w firmie.

— Zwycięstwo zapewne pomoże nam w karierze, bo marka E&Y wielu osobom kojarzy się z wysoką jakością. A to przekłada się na lepsze postrzeganie przez przyszłych pracodawców — zaznacza Tomasz Mrowczyk, członek zwycięskiego zespołu „Better Team” z Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Podobny konkurs — dla studentów kierunków związanych z logistyką i spedycją — ogłosiła firma DHL Express.

Coraz większą popularnością cieszą się akcje, takie jak „Cień Menedżera” czy „Grasz o staż”. Do organizatorów „Cienia Menedżera” (partnerem medialnym tej akcji jest „PB”) zgłosiło się kilkaset firm chętnych na przyjęcie stażystów.

Szturm na uczelnie

Można też postawić na stałą współpracę z uczelnianymi biurami karier. Ten sposób szukania pracowników cieszy się ogromną popularnością.

— Od początku roku wpłynęło do nas ponad 600 ofert pracy i praktyk dla naszych studentów. Studenci i świeżo upieczeni absolwenci Politechniki to wysokiej klasy specjaliści — choć brak im doświadczenia, mają potrzebną wiedzę, którą wykorzystają w praktyce — podkreśla Agata Grzelak z biura karier przy Politechnice Warszawskiej.

Przedsiębiorca, który zwraca się do biura o pomoc w znalezieniu studenta czy absolwenta o konkretnym wykształceniu, zostawia swoją ofertę.

— Publikujemy ją na naszej stronie internetowej, wysyłamy do osób zarejestrowanych w bazie oraz do konkretnej grupy docelowej, np. architektów czy informatyków — informuje Agata Grzelak.

Jeżeli firma poszukuje większej liczby pracowników, możliwe jest zorganizowanie spotkań ze studentami, na przykład w formie warsztatów czy szkoleń. Zamieszczenie oferty w bazie nic nie kosztuje. Właściwie jedynym wymogiem jest wypełnienie formularza zgłoszeniowego i zawiadomienie biura o procesie rekrutacji i o tym, czy firma zdecyduje się zatrudnić studenta.

okiem przedsiĘbiorcy

Nowe spojrzenie

Byliśmy bardzo zadowoleni ze stażystów, którzy trafili do nas w zeszłym roku przez program „Cień Menedżera”, więc i w tym roku przyjmiemy kilka osób. Nasi stażyści w większości zostają na stałe po praktykach lub zaczynają pracę w zaprzyjaźnionych z nami firmach. Oprócz „Cienia Menedżera” przyjmujemy na praktyki młodych zdolnych grafików. Wraz ze stażystą pojawia się w firmie nowe, świeże spojrzenie, nowe pomysły i bardzo dużo energii. Trudno znaleźć dobrego pracownika, więc tym bardziej cenimy sobie naszych stażystów, którym naprawdę zależy na pracy. Dlatego też ważne jest, by stażysta był z praktyk zadowolony — firma powinna przygotować mu dokładny program stażu, określić cele i wytłumaczyć mu, czego częścią jest zlecone zadanie.

teresa wierzbowska

Os3

Multimedia

okiem przedsiĘbiorcy

Nowi pracownicy

Najbardziej wartościowi są dla nas studenci kierunków technicznych — informatyki i elektroniki. Przed rozpoczęciem praktyk odwiedzamy uczelnie — głównie politechniki i uniwersytety — gdzie spotykamy się ze studentami i organizujemy pokazy tego, czym się zajmujemy. Staże w naszej firmie trwają trzy miesiące i są płatne. W ich trakcie studenci pracują przy normalnych projektach i bardzo wiele się uczą, a firma może im się przyjrzeć pod kątem ewentualnego przyszłego zatrudnienia. Po zeszłorocznych stażach, na które przyjęliśmy 68 osób, kilku studentów zostało w firmie i podpisało umowy o pracę.

Joanna

Legierska-Dutczak

ADB Polska — zielonogórska firma projektująca m.in. dekodery i oprogramowanie do telewizji cyfrowej