Suwerenność cyfrowa coraz ważniejsza dla polskich firm

Partnerem publikacji jest ESET i DAGMA Bezpieczeństwo IT
opublikowano: 2025-10-09 09:00

Polskie firmy stają przed wyzwaniem redefinicji swojego podejścia do cyberbezpieczeństwa. W obliczu napięć geopolitycznych i zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw już nie tylko parametry techniczne, ale również kraj pochodzenia producenta technologii staje się kluczowym kryterium doboru narzędzi ochrony danych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Połowa (49 proc.) ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa postrzega zależność od producentów spoza Europy jako potencjalne zagrożenie dla firm. Tak wynika z drugiej edycji raportu „Cyberportret polskiego biznesu 2025”, przygotowanego przez ESET i DAGMA Bezpieczeństwo IT, który w sposób unikalny na polskim rynku zderza perspektywę pracowników z opiniami ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa. Z tej konfrontacji wyłania się niejednoznaczny obraz gotowości firm do stawienia czoła wyzwaniom w cyberprzestrzeni.

Odnotowany w badaniach trend potwierdza rosnące znaczenie tzw. suwerenności cyfrowej, która przestaje być abstrakcyjnym pojęciem, stając się realnym elementem wpływającym na decyzje biznesowe.

– Aż 59 proc. badanych przez nas firm w Polsce preferuje rozwiązania tworzone przez producentów z Europy, a co druga uznaje zależność od twórców oprogramowania spoza Europy za potencjalne zagrożenie. Ta rosnąca świadomość w zakresie doboru partnerów technologicznych staje się istotnym elementem strategii cyfrowej odporności – opartej nie tylko na funkcjonalności rozwiązań, ale również na zaufaniu do ich źródła – ocenia Michal Jankech, Vice President of Enterprise & SMB/MSP, ESET, europejskiej firmy technologicznej z siedzibą w Bratysławie.

Aż 59 proc. badanych przez nas firm w Polsce preferuje rozwiązania tworzone przez producentów z Europy, a co druga uznaje zależność od twórców oprogramowania spoza Europy za potencjalne zagrożenie.

Michal Jankech
Vice President of Enterprise & SMB/MSP, ESET

Bezpieczeństwo firm w obliczu zawirowań geopolitycznych

Firmy zaczynają analizować cyfrowy „rodowód” narzędzi – nie tylko pod kątem zgodności z przepisami, ale także w kontekście budowania autonomii technologicznej. W efekcie cyfrowa suwerenność przestaje być abstrakcyjnym pojęciem, a staje się realnym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe, strategie migracji do chmury czy polityki przechowywania danych przedsiębiorstw.

Kraj pochodzenia technologii staje się istotnym kryterium przy wyborze producentów narzędzi IT, nie tylko dla decydentów biznesowych, ale również dla regulatorów państwowych, ich pracowników i obywateli.

Andy Garth
Director of Government Affairs, ESET

– Kraj pochodzenia technologii staje się istotnym kryterium przy wyborze producentów narzędzi IT, nie tylko dla decydentów biznesowych, ale również dla regulatorów państwowych, ich pracowników i obywateli. Z powodu napięć geopolitycznych korzystanie z technologii może generować ryzyko bezpieczeństwa dla ich użytkowników. Tym ważniejsze staje się sięganie po technologie z bezpiecznych destynacji i pewność co do tego, kto przetwarza nasze dane i czy w razie konfliktów nie zostaniemy odcięci od rozwiązań, z których korzystamy – podkreśla Andy Garth, Director of Government Affairs, ESET.

Europejskie kompetencje cyfrowe

Zwrot ku suwerenności cyfrowej przejawia się w rosnącym przekonaniu, że bezpieczniej jest współpracować z lokalnymi technologiami. Już połowa firm uważa, że lepiej powierzać ochronę danych producentom oprogramowania z Polski lub Europy. Dla 57 proc. ekspertów kraj pochodzenia technologii wpływa na decyzje zakupowe w obszarze cyberbezpieczeństwa, a 29 proc. pracowników wskazuje, że niepewność co do pochodzenia używanych w firmie narzędzi IT obniża poczucie bezpieczeństwa cyfrowego w pracy.

– Europa dysponuje ogromnym potencjałem ludzkim i eksperckim. To właśnie w Unii Europejskiej powstały firmy, które osiągnęły pozycję liderów rynkowych w takich obszarach jak łączność cyfrowa czy e-zdrowie. Obecna niepewność geopolityczna stanowi jednocześnie ostrzeżenie i szansę na wzmocnienie europejskiego przemysłu oraz przyspieszenie rozwoju technologii kluczowych dla przyszłości Europy. Firmy spoza naszego kontynentu szybko dostrzegły wartość europejskich kompetencji m.in. w obszarze cyberbezpieczeństwa. Dlatego przejmują innowacyjne firmy i wykorzystują przewagę kapitałową, by zdobywać pozycję dominującą na rynku unijnym – analizuje Andy Garth.

Cyfrowa odporność małych i dużych firm

Wybór europejskich partnerów technologicznych staje się kluczowym elementem budowania cyfrowej odporności polskich firm. Największe organizacje szczególnie poważnie traktują kwestię suwerenności cyfrowej – aż 71 proc. z nich przyznało w badaniu ESET, że zwraca dużą uwagę na powiązanie cyberbezpieczeństwa z pochodzeniem producenta narzędzi do ochrony danych.

Również sektor MŚP dostrzega tę zależność – 62–65 proc. przedstawicieli małych i średnich firm deklaruje, że preferuje współpracę z lokalnymi dostawcami. W efekcie w ostatnich latach 69 proc. specjalistów dużych firm zwiększyło czujność wobec wpływu pochodzenia narzędzi IT na cyberbezpieczeństwo, a 66 proc. ich odpowiedników z sektora MŚP również zaczęło przywiązywać do tego większą wagę w obliczu globalnych konfliktów.

Coraz więcej cyberzagrożeń

A jest się o co martwić, bo funkcjonowanie w cyberprzestrzeni wiąże się z ryzykiem. Głównymi cyberzagrożeniami są ransomware, czyli szyfrowanie danych i żądanie okupu (według danych ESET w pierwszej połowie 2025 roku Polska znalazła się na pierwszym miejscu na świecie pod względem liczby wykrytych ataków tego typu)., phishing polegający na wyłudzaniu poufnych informacji, oraz ataki DDoS, które blokują dostęp do usług oferowanych w trybie online. Do tego dochodzi złośliwe oprogramowanie (malware), które infekuje, a nawet paraliżuje systemy użytkowane przez przedsiębiorstwa. Wycieki danych, najczęściej wynikające z błędów popełnianych przez pracowników, narażają firmy na straty finansowe i wizerunkowe. W dobie pracy zdalnej i niepewnej sytuacji geopolitycznej każde przedsiębiorstwo, niezależnie od wielkości, jest narażone na cyberzagrożenia.

Cyfrowa transformacja polskich przedsiębiorstw przyspiesza w niespotykanym dotąd tempie. Razem z nią rośnie znaczenie bezpieczeństwa w świecie online.

Anna Piechocka
dyrektor zarządzająca, DAGMA Bezpieczeństwo IT

– Cyfrowa transformacja polskich przedsiębiorstw przyspiesza w niespotykanym dotąd tempie. Razem z nią rośnie znaczenie bezpieczeństwa w świecie online. Cyberzagrożenia nie są już domeną dużych korporacji czy instytucji krytycznych, ale w praktyce dotyczą każdej firmy, niezależnie od branży czy skali działalności. Ataki phishingowe, ransomware, manipulacje z wykorzystaniem sztucznej inteligencji czy naruszenia bezpieczeństwa danych są codziennością, a konsekwencje udanych incydentów mogą być dla organizacji dramatyczne – od strat finansowych, przez przestoje operacyjne, aż po utratę reputacji – przestrzega Anna Piechocka, dyrektor zarządzająca, DAGMA Bezpieczeństwo IT.