Tegoroczni laureaci rankingu udowadniają, że nawet w bardzo konkurencyjnym środowisku gospodarczym potrafią sobie znakomicie radzić i utrzymać wysoką pozycję na rynku. O ich triumfie świadczy nie tylko sukces finansowy czy giełdowa stopa zwrotu.
Co znamienne, właśnie laureata w kategorii „Sukces” wyłania się, biorąc pod uwagę jego inicjatywę, umiejętność poszerzania udziału w rynku i zdobywania nowych kontraktów. Słowem spektakularne osiągnięcia, dzięki którym o spółce się mówi. Z pewnością jest wiele przepisów na sukces w biznesie, ale każdy z nich musi zawierać konsekwencję w realizowaniu strategii, innowacyjne produkty i pomysł na to, jak podbić rynki zarówno polskie, jak i zagraniczne. Grupa PZU może w ostatnim czasie mówić o sukcesie. Po raz pierwszy w historii, w 2016 r. PZU przekroczył kwotę 20 mld zł składki przypisanej brutto, jednocześnie zwiększając zysk operacyjny rok do roku i udziały w rynku ubezpieczeń. Kilka miesięcy temu, wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju, PZU podpisał umowę dotyczącą nabycia akcji Pekao SA. Chociaż wciąż nie ma jeszcze wszystkich formalnych pozwoleń, to już bardzo dużo zyskaliśmy na tym posunięciu. Od dnia, w którym ogłosiliśmy wiadomość o transakcji, kurs akcji zarówno PZU, jak i Pekao wyraźnie pnie się w górę. To oczywiście cieszy zarząd, akcjonariuszy i klientów. A najbardziej cieszy fakt, że na przejęciu Pekao skorzysta cała polska gospodarka. Już dziś lojalnie ostrzegam konkurencję, że o palmę pierwszeństwa w kategorii „Sukces” zamierzamy w przyszłym roku ostro powalczyć.