Szczyty na Zachodzie natchnęły byki z Książęcej

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-03-14 17:26

Nowe rekordy na zachodnich parkietach wyrwały z kilkudniowego marazmu giełdę warszawską.

WIG20 skoczył w czwartek o 1,4 proc. po tym, jak frankfurcki DAX i nowojorski S&P500 zbliżyły się na wyciągnięcie ręki do szczytów z 2007 r., a londyński FTSE100 i grupujący blue chipy z Wall Street Dow Jones poprawiły rekord wszech czasów.

Rynek w górę ciągnął 4,3 proc. skok notowań PGE. Strata netto w czwartym kwartale sięgnęła 420,1 mln zł, co analitycy uznali za wynik neutralny. Jednak rynek był zbyt mocno wyprzedany po lutowych spadkach, a kupujący skorzystali za zniknięcia elementu niepewności, jakim była publikacja wyników. 1,1 proc. zyskał Bank BPH. Zysk netto sięgnął 71,7 mln zł w porównaniu z 60 mln zł rok wcześniej i oczekiwaniami analityków sięgającymi 47,5 mln zł.

W tyle za wąską grupą blue chipów pozostawał jednak szeroki rynek. sWIG80 zyskał 0,2 proc., a jeszcze mniej, bo 0,1 proc. podrożał mWIG40. O 1,4 proc. wzrósł kurs Cinema City. Zysk w ostatnich trzech miesiącach roku wyniósł 9,3 mln euro, lepiej od konsensusu. Spółka liczy, że w tym roku uda jej się zwiększyć przychody i zyski. O 5,1 proc. w górę poszły notowania Elektrotimu. Wartość portfela zamówień grupy sięga 176,9 mln zł. Na 1,3 proc. minusie handel zakończyły akcje Robygu. Strata netto w zakończonym kwartale sięgnęła 14 mln zł, choć rynek oczekiwał niewielkiego zysku.