- Oczekujemy merytorycznej dyskusji na ten temat, bo chcemy, żeby Polacy mieli godne emerytury. Łatwiej je będzie osiągnąć, gdy będziemy mieć wzrost gospodarczy, a wzrost PKB potrzebuje długoterminowych, krajowych oszczędności - dodaje szef największego OFE pod względem aktywów.

Specjalista jest przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość nie dopuści do zrujnowania finansów publicznych, bo to skutkowałoby nałożeniem na Polskę procedury nadmiernego deficytu.
- Nie da się rozwijać gospodarki, zachęcać do oszczędzania na emeryturę i jednocześnie rujnować rynek kapitałowy. Dlatego uważam, że rozsądek wygra, a obietnice wyborcze zostaną wdrożone, ale w łagodniejszych formach. Dla przykładu wiek emerytalny zostanie obniżony, ale z wymogiem minimalnego stażu pracy, co oznacza, że większość Polaków nie mogłaby z tego skorzystać. To samo dotyczy kredytów we frankach czy podatku bankowego - mówi Grzegorz Chłopek.