Szefowa Hongkongu miała problemy z kartą kredytową

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-08-18 05:57

Carrie Lam, szefowa władz Hongkongu, która została objęta niedawno amerykańskimi sankcjami, przyznała, że miała problemy z korzystaniem z karty kredytowej.

Lam znalazła się w grupie kilkunastu prominentnych Chińczyków, którzy zostali objęci przez USA sankcjami za przeforsowanie wprowadzenia w Hongkongu prawa o bezpieczeństwie uznanego za instrument zacieśnienia władzy przez Pekin i walki z ruchami prodemokratycznymi w mieście.

Carrie Lam
fot. Bloomberg

W wywiadzie dla CGTN Lam przyznała, że po objęciu sankcjami miała pewne kłopoty korzystając z usług finansowych, co wynikało z ich powiązaniem z USA.

- Korzystanie z kart kredytowych jest utrudnione – powiedziała podkreślając, że nie przejmuje się tym zbytnio. – Będziemy nadal robić to co dobre dla kraju i Hongkongu – dodała.

W ubiegłym tygodniu Bloomberg informował, że największe państwowe chińskie banki działające w Hongkongu podjęły działania dostosowujące je do sankcji USA, aby nie narazić się na utratę dostępu do dolarów i a także w celu ochrony zagranicznych oddziałów.