Rząd Szkocji jeszcze przed spotkaniem zapowiedział poparcie dla szkocko-walijskiego wniosku. Następnym etapem rozmów Salmond- Morgan będą konsultacje władz Szkocji i Walii ze szkockim i walijskim związkiem piłki nożnej.
Według "Sunday Timesa", Szkocki Związek Piłki Nożnej (SFA) zasygnalizował, że w związku z prawdopodobieństwem zwiększenia liczby drużyn uczestniczących w europejskich mistrzostwach do 20 lub nawet 24 z obecnych 16, nie dałby sobie rady sam, ponieważ wymagałoby to udostępnienia 12 stadionów.
W przypadku wspólnej oferty z Walią, 8 stadionów mogłoby być w Szkocji, a 4 w Walii. Szkocja ma obecnie 4 stadiony spełniające międzynarodowe normy (Hampden Park, Ibrox oraz Celtic Park w Glasgow plus Murrayfield w Edynburgu).
Za faworyta w rywalizacji o prawo organizatora ME-2016 uchodzi Francja, ale w ocenie Szkotów nie jest to powód, by się zniechęcać. Szkocja wyraziła też zainteresowanie przejęciem organizowania mistrzostw Euro 2012, gdyby miało się okazać, że Polska i Ukraina nie zdążą z przygotowaniami.
Szkocja wraz z Republiką Irlandii złożyły wniosek o przyznanie im wspólnego prawa organizatorów mistrzostw Euro 2008, ale UEFA wybrała Austrię i Szwajcarię. Wśród powodów porażki wymienia się mało entuzjastyczny stosunek ówczesnego pierwszego ministra Szkocji, Jacka McConnella i wewnętrzne niesnaski w rządzie Irlandii.
"Sunday Times" twierdzi, że następca McConnella, Salmond przekonany jest, iż perspektywa zorganizowania mistrzostw w Szkocji i Walii, położonych na tej samej Wyspie będzie dla UEFA atrakcyjniejsza niż wcześniejsza, oznaczająca dla kibiców konieczność przemieszczania się przez Morze Irlandzkie.