Polska określi perspektywę swojej wojskowej obecności w Iraku na przełomie lutego i marca, po dokonaniu analiz związanych z wyborami i możliwościami budowy irackich sił bezpieczeństwa - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie szef MON Jerzy Szmajdziński.
Jego zdaniem, po wyborach w Iraku "w pewnym sensie" misja stabilizacyjna zaczynie przechodzić w fazę wsparcia szkoleniowego dla struktur i sił bezpieczeństwa Iraku. "Z tej fazy będzie mogła przejść w etap dalszego zmniejszania obecności wojskowej i zastępowania jej obecnością cywilną" - powiedział minister obrony.
Przypomniał, że od lutego zadania w Iraku realizować będzie około 800 polskich żołnierzy mniej. Podkreślił, że nie spowoduje to żadnego zagrożenie dla realizacji zadań spoczywających na polskiej dywizji. "Zwiększyliśmy bowiem siłę polskiego kontyngentu przez to, że są tam śmigłowce MI-24 i mamy ponad 100 opancerzonych samochodów. Mogliśmy zrezygnować z części logistycznego wsparcia, ponieważ znakomicie sprawdza się system wsparcia amerykańskiego" - powiedział Szmajdziński.