Szwajcaria: bańka na rynku nieruchomości

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2012-08-08 13:55

Niskie stopy procentowe, mające hamować aprecjację franka, przynoszą negatywne skutki na rynku nieruchomości w Szwajcarii, informuje Reuters na swojej stronie internetowej.

Z danych banku centralnego Szwajcarii wynika, że ceny nieruchomości mieszkaniowych zamieszkiwanych przez właścicieli wzrosły o ok. 20 proc. od początku kryzysu w 2008 roku. Liczba zezwoleń na budowę wydanych w szwajcarskich miastach była w pierwszym kwartale 2012 roku o 13,5 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Reuters opisuje sytuację w miejscowości Kuesnacht, gdzie nawet domy o niskim standardzie sprzedawane są za miliony franków, głównie z powodu małej ilości dostępnych miejsc do budowy.

Bank centralny poinformował, że kredyty zaciągane przez gospodarstwa domowe wrosły w ciągu ostatnich czterech lat o 20 proc. Konkurencja wśród instytucji udzielających kredyty hipoteczne jest zaciekła. Wartość takich kredytów udzielonych przez banku jest obecnie równa 130 proc. PKB Szwajcarii, czyli o ok. 10 pkt procentowych wyższa niż dekadę wcześniej.

- Zdecydowanie jest niebezpieczeństwo bańki na rynku nieruchomości. Są pewne znaki, że mamy do czynienia z przegrzaniem – powiedział Rudolf Minsch, główny ekonomista biznesowego lobby economiesuisse.