Inicjatywa ma trzy główne założenia:
- Rezerwy złota Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) muszą być trzymane fizycznie w Szwajcarii,
- SNB nie może mieć prawa do sprzedaży rezerw złota,
- SNB musi utrzymywać przynajmniej 20 proc. aktywów w złocie.
Pomysłodawcy akcji chcą zebrać 100 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie. W specjalnym oświadczeniu ostrzegają, że masowe drukowanie pieniędzy przez USA i strefę euro zagraża stabilności dolara i euro, a więc w konsekwencji może też uderzyć we franka szwajcarskiego. Dlatego apelują, by Szwajcarski Bank Centralny przestał sprzedawać rezerwy złota (w zamian za zagraniczne waluty) oraz przestał ukrywać, gdzie przechowuje złoto i sprowadził je do kraju.
Jak twierdzą posłowie, "historycznie złoto zawsze było własnością narodu szwajcarskiego i nie mogło być sprzedawane. SNB zmienił tę politykę dopiero 10 lat temu i od tego czasu sprzedał ponad 50 proc. rezerw złota".
Szwajcarzy idą śladami posłów z Niemiec. Jak donosi dziennik "Bild", Komisja Budżetowa Bundestagu zamierza skontrolować zarządzanie rezerwami przez Bundesbank. Według nieoficjalnych szacunków około 2 mld EUR z 3,4 mld EUR rezerw złota Niemiec przechowywanych jest za granicą, głównie w skarbcu Fed w Nowym Jorku, ale też skarbcach w Paryżu i Londynie.