

Do „zaledwie” 284 kg spadł w czerwcu import rosyjskiego złota przez Szwajcarię. To m.in. efekt krytyki z jakimi spotkał się kraj po majowych danych, donosi Reuters.
fot. David Gray/Bloomberg
Do „zaledwie” 284 kg spadł w czerwcu import rosyjskiego złota przez Szwajcarię. To m.in. efekt krytyki z jakimi spotkał się kraj po majowych danych, donosi Reuters.
Według danych szwajcarskiego urzędu celnego, dostawy złota z Rosji spadły w czerwcu do 284 kg z 3089 kg jakie trafiły do Szwajcarii w maju. To drastyczna zmiana, która pozwala schłodzić nieco falę krytyki o pomoc w współfinansowaniu wojny na Ukrainie jaką prowadzi reżim Putina.
Część przedstawicieli grupy G7 oraz Unia Europejska opowiedzieli się za wprowadzeniem zakazu importu rosyjskiego złota. Neutralna Szwajcaria do tej pory co prawda akceptowała przyjęte wcześniej przez Zachód sankcje, ale jej nastawienie względem złota było niejednoznaczne. Szwajcaria jest bowiem – jak wynika z danych Światowej Rady Złota – głównym ośrodkiem przetwarzania złota, podczas gdy Rosja, drugim co do wielkości producentem tego szlachetnego metalu.
Część szwajcarskich firm specjalizujących się w rafinacji złota uważa, że import złota z Rosji nie jest generalnie zabroniony i można je importować i przetwarzać, jeśli przestrzegane są wszystkie zobowiązania prawne.