Gdy w czerwcu szwedzka grupa Vargas ogłosiła, że w dawnej fabryce Volvo Buses we Wrocławiu jej nowa spółka Aira zacznie produkcję pomp ciepła, Harald Mix, prezes rady nadzorczej grupy i spółki, powiedział PB, że to będzie „kilkaset milionów euro” inwestycji. Już wiadomo, ile Heatly Poland (tymczasowa nazwa polskiej spółki, która zostanie zastąpiona zarejestrowaną już firmą Aira Polska) zadeklarowała w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Invest-Park” (WSSE).Tam otrzymała decyzję o wsparciu umożliwiającą pomoc publiczną w postaci zwolnienia z CIT.
„Tym razem Wrocław został wybrany przez kolejnego inwestora WSSE „Inwest-Park” jako miejsce ulokowania inwestycji. Szwedzka marka Aira rozpocznie produkcję pomp ciepła już w 2024 r. Szacowana wartość nakładów inwestycyjnych to ok. 1,27 mld zł. W nowej firmie pracę znajdzie kilkaset osób” – informuje WSSE.
Europejskie pompy ciepła made in Poland
Hale produkcyjne w fabryce zostaną zmodernizowane i dostosowane. Heatly będzie produkować wewnętrzne i zewnętrzne pompy ciepła oraz podzespoły niezbędne do instalacji. Już w czerwcu spółka miała otwartą rekrutację na kilkadziesiąt stanowisk, zamierzała też zatrudniać byłych pracowników Volvo Buses. Zapowiedziała, że docelowe moce produkcyjne wyniosą 500 tys. urządzeń rocznie.
Aira zamierza dostarczać pompy ciepła odbiorcom indywidualnym w ramach miesięcznej opłaty, która w Wielkiej Brytanii wynosi 75 GBP. Obiecuje obniżenie kosztów ogrzewania o 30 proc., realizację projektu w cztery tygodnie i 10 lat serwisu. Zaczyna od pomp ciepła, ale ma aplikację, która udostępnia inteligentne zarządzanie także m.in. panelami fotowoltaicznymi czy magazynami energii.
Marka Aira powstała w tym roku w Sztokholmie. Dostarcza już wyprodukowane u poddostawców pompy ciepła we Włoszech, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Zaczęła od tych krajów, bo odpowiadają za 40 proc. rynku i mają wysokie dotacje. W drugiej fazie firma chce wejść do Polski, krajów Beneluksu, Francji i Hiszpanii. Aira zapowiedziała, że nawet po uruchomieniu masowej produkcji we Wrocławiu nie zrezygnuje z partnerstw z dostawcami pomp ciepła, m.in. firmą Vailant. W 2030 r. chce być obecna w ponad 20 krajach i zatrudniać 10 tys. specjalistów i techników, a w 10 lat liczy na 5 mln klientów w Europie.
Dużo dużych inwestycji
Aira to kolejna firma, która inwestuje w produkcje pomp ciepła w Polsce. W lipcu 2022 r. japoński Daikin ogłosił, że wyda w Ksawerowie pod Łodzią 1,4 mld zł i zatrudni 1 tys. osób. Do 2025 r. chce produkować ok. 400 tys. pomp ciepła rocznie, a w 2030 r. 1,5 mln. Tydzień później niemiecki Viessmann poinformował, że zainwestuje w Legnicy 200 mln EUR i zatrudni 1,7 tys. osób w fabryce produkującej ok. 150 tys. pomp ciepła rocznie. W kwietniu 2023 r. niemiecki Robert Bosch ogłosił, że zbuduje kosztem 1,2 mld zł fabrykę w Dobromierzu na Dolnym Śląsku, w której stworzy ok. 500 miejsc pracy.
Vargas to założona w 2014 r. grupa inwestycyjna, która produkuje magazyny energii (Polarium), baterie do samochodów elektrycznych (Northvolt, którego jedna z fabryk znajduje się w Gdańsku), w a w 2025 r. zacznie wytwarzać zieloną stal (H2 Green Steel).
To kolejna wielka inwestycja w WSSE. Ionway, joint venture belgijskiego UmicoreGroup i PowerCo z grupy VW, buduje w Radzikowicach koło Nysy fabrykę materiałów katodowych do akumulatorów za 1,7 mld EUR. 3M zainwestuje we Wrocławiu 580 mln zł w zakład technologii filtracji biofarmaceutycznej.
– W tym roku wydaliśmy 21 decyzji o wsparciu, w których inwestorzy zadeklarowali prawie 2,8 mld zł nakładów i stworzenie 1,1 tys. miejsc pracy - mówi Piotr Wojtyczka, prezes WSSE.