
W czwartek podczas spotkania rady nadzorczej zarządzający Alecta uderzyli się w pierś i przyznali do błędu w ocenie ryzyka. Strata wynikała w dużej mierze z zaangażowania w papiery amerykańskich banków, które znalazły się w centrum zawirowań rynkowych po bankructwie Silicon Valley Bank i Signature Bank oraz ratunkowym przejęciu Credit Suisse przez UBS.
Bez wątpienia inwestycje w amerykańskie banki były porażką. W pełni rozumiem rozgoryczenie naszych klientów i rady nadzorczej. Traktujemy stratę jako bolesną, ale wartościową nauczkę – przyznała Katarina Thorslund, nowa dyrektor generalna funduszu, która tydzień temu objęła stanowisko po zwolnieniu Magnusa Billinga.
Alecta zarządza aktywami o wartości 1,2 bln SEK (116 mld USD). Fundusz stracił przede wszystkim na inwestycji w niszowe amerykańskie banki takie jak SVB Financial Group, First Republic Bank i Signature Bank.
Thorslund uspokoiła, że wpływ straty na oszczędności emerytalne jest niewielki i nie ma żadnego zagrożenia dla wypłat. Dodatkowo ujawniono, że wewnętrzne dochodzenie wykazało, że inwestycja w amerykańskiej banki była zgodna z wszystkimi regulacjami, a analizy nie wykazały żadnych oznak ryzyka. By przeciwdziałać podobnym wpadkom, Alecta zatrudnić ma zewnętrznego partnera do oceny modelu porównawczego.